BKS Aluprof przed finałem

Siatkarki BKS-u Aluprof drogę do finału Plus Ligi kobiet pokonały bez większych problemów. W play-offach bielszczanki najpierw pokonały AZS Białystok, a w półfinale nie dały najmniejszych szans Centrostalowi Bydgoszcz wygrywając wszystkie trzy mecze. O jedno spotkanie więcej musiała rozegrać Muszynianka Fakro Muszyna, która w pokonanym polu zostawiła Farmutil Piła. – Wydaje mi się, że może to będzie miało jakieś znaczenie, bo jednak ten wysiłek był dużo większy w przypadku Muszyny. My przygotowujemy się od dłuższego czasu do finału – mówi Katarzyna Skorupa.
Zawodniczki Igora Prielożnego intensywnie przygotowują się do spotkania z Muszynianka. Długi sezon nie zmęczył jednak siatkarek BKS-u, które pokazują, że wystarczy im sił i na rywalizację z Muszynianką. Bielszczanki mają także przewagę psychologiczną. W tym sezonie wygrały już finał Pucharu Polski właśnie z Muszynianką. Dlatego siatkarki z Podbeskidzia wiedzą jak trzeba będzie zagrać w finałowej rywalizacji. – Musimy podejść do tego spotkania bardzo skoncentrowane, bardzo dobrze zagrać taktycznie i nie możemy się zdekoncentrować na jeden moment, ponieważ Muszyna jest takim zespołem, który to wykorzysta – przyznaje Katarzyna Gajgał.
Faworytkami są zawodniczki z Bielska-Białej, które dwa pierwsze spotkania rozegrają we własnej hali. Finałowa rywalizacja o Mistrzostwo Polski rozpocznie się 18 kwietnia.