Gollob trzeci w GP Łotwy

Gollob, który przed paroma dniami zdobył ósmy tytuł mistrza Polski, jeździł w Daugavpils bardzo dobrze. W turnieju zasadniczym odniósł dwa zwycięstwa, dwa razy był drugi i raz trzeci, co dało mu awans z pierwszego miejsca do półfinału. Zdobył 11 pkt, tyle co Hancock, ale pokonał Amerykanina w bezpośrednim wyścigu. Z dużym trudem miejsce w czołowej ósemce zapewnił sobie zdecydowany lider cyklu GP Crump.

Gollob jako pierwszy wybierał pole startowe w półfinale i zdecydował się na miejsce z zewnętrznej strony toru, najbliżej bandy. Decyzja okazała się trafna, bo Polak bez większych problemów wyprzedził trójkę rywali i wygrał z dużą przewagą. Z drugiego miejsca awansował Duńczyk Kenneth Bjerre, a odpadli Rosjanin Emil Sajfutdinow i Duńczyk Niels-Kristian Iversen.

Ciekawszy przebieg miał drugi półfinał, który wygrał Hancock, a zaciętą walkę o drugie miejsce stoczyli dwaj Australijczycy, Crump i Leigh Adams. Ostatecznie minimalnie lepszy okazał się lider mistrzostw świata, który po raz szósty w tym sezonie awansował do finału.

W decydującym wyścigu wieczoru Gollob chciał powtórzyć wcześniejszy manewr i ponownie zdecydował się na miejsce przy bandzie. Tym razem jednak został po starcie zamknięty przez Bjerre i spadł na ostatnie miejsce. Na trzecim okrążeniu wyprzedził Crumpa i zaczął odrabiać straty do jadącego na drugiej pozycji Duńczyka, ale na dogonienia Bjerre zabrakło już czasu.

W klasyfikacji generalnej pewną przewagę nad rywalami utrzymał Crump. Na drugie miejsce awansował Hancock, który wyprzedził Emila Sajfutdinowa. Gollob nadal jest czwarty, ze stratą 39 pkt. do Australijczyka, dziesięciu do Amerykanina i ośmiu do Rosjanina.

Na ósme miejsce spadł broniący tytułu Duńczyk Nicki Pedersen, który niedawno przeszedł operację transplantacji skóry na nodze i w Daugavpils nie wystąpił. Nie wiadomo, czy będzie mógł wystartować za dwa tygodnie w Malilli.

Pozostałym trzem reprezentantom Polski nie udało się zakwalifikować do półfinałów. Bardzo nierówno jeździł Grzegorz Walasek, który wygrał dwa wyścigi, ale w pozostałych trzech nie zdobył punktu. Rune Holta zdobył siedem punktów, a powracający na żużlowe tory po kontuzji Sebastian Ułamek sześć.