MŚ piłkarzy ręcznych: Przed meczem z Węgrami
Ewentualna porażka nie przekreśla szans “biało-czerwonych” na udział w igrzyskach, ale zwycięstwo dałoby spokój i pewność udziału w przyszłorocznych grach kwalifikacyjnych. Wynik meczu jest też ważny ze względu na morale zespołu, nadszarpnięte mało efektownym występem w Szwecji. – Musimy próbować, bo wiemy, że mamy przed sobą ostatni, ważny mecz. Jeśli nie będziemy próbować, to chyba będziemy przez najbliższy miesiąc chodzić z glowami spuszczonymi w dół – powiedział bramkarz i kapitan drużyny Sławomir Szmal.
Najlepszy strzelec polskiego zespołu Tomasz Tłuczyński wierzy w pokonanie Węgrów. Zastrzega jednak, że gra drużyny musi wyglądać inaczej, niż we wtorkowym, przegranym spotkaniu z Chorwatami. – Trzeba wszystko włożyć w ten ostatni, ważny mecz, ale z taką postawą z pewnością będzie ciężko – powiedział skrzydłowy reprezentacji. Dodał, że Węgrzy także wiedzą, o co grają, więc spotkanie będzie “mocnym meczem na koniec”. Tłuczyński jest jednym z najbardziej poobijanych graczy polskiej drużyny. Podobnie jak Grzegorz Tkaczyk nabawił się urazów, ale ma być gotowy na mecz z Węgrami. Kilku zawodników jest przeziębionych – między innymi Marcin Lijewski i Bartosz Jurecki.
Kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata Polacy grali z Węgrami w towarzyskim turnieju noworocznym w Gdyni. Wówczas padł remis. – Na pewno wielu zawodników z tego turnieju zagra z nami. Węgrzy to solidna, europejska drużyna. W Gdyni zremisowaliśmy z nimi, choć w ostatniej akcji mieliśmy szanse wygrać. Mam nadzieję, że tym razem ich pokonamy – powiedział skrzydłowy Bartłomiej Tomczak.
Mecz Polska-Węgry rozpocznie się o godz. 18.00, przed spotkaniem półfinałowym Dania-Hiszpania. Równolegle z meczem “biało-czerwonych” w Malmoe zmierzą się w drugim półfinale Szwedzi z Francuzami, a po nich wyjdą na boisko walczyć o 5. miejsce w turnieju Chorwaci z Islandczykami.


