Kaczyński w liście tłumaczy dlaczego wyrzucił posłanki
Jarosław Kaczyński stawia w nim tezę, że parlamentarzystki i osoby z nimi związane od ponad roku przygotowały działania wymierzone w PiS. Ostro atakuje też związanego z frakcją „liberałów” Pawła Poncyljusza. „Udany kongres poznański PiS doprowadził do natychmiastowego ataku na naszą formację. Dziś wiem, że nie był on nieodpowiedzialną inicjatywą jednego człowieka (Pawła Poncyljusza), ale przedsięwzięciem paru osób niezadowolonych ze spokojnego, merytorycznego przebiegu kongresu i jednoznacznych wyborów personalnych. Atak mający wewnętrzne wsparcie trwał do 10 kwietnia” – oskarża Kaczyński.
Szef Prawa i Sprawiedliwości pisze też, że obie koleżanki stały się wyłącznie narzędziem anty pisowskiej akcji, która miała osłabić PiS i doprowadzić do jego porażki wyborczej.
Natomiast Elżbieta Jakubiak uważa, że tezy zawarte w liście Jarosława Kaczyńskiego do działaczy terenowych partii, są nieprawdziwe. Nie zamierza też odpowiadać na jego zarzuty, bo uważa, że nie działa on samodzielnie. Treść listu nazywa szaleństwem. Dodaje, że to mity i strategia “grupy ziobrystów” w PiS. Jej zdaniem to wynik tego, że Zbigniew Ziobro nie chce wziąć odpowiedzialności za kampanię samorządową i szuka winnych.



