RegionWiadomość dnia

Wstęp (nie)wzbroniony – kamienice do rozbiórki zagrażają bezpieczeństwu

To nie epizod, a praktycznie codzienność w kamienicy przy ulicy Wyzwolenia w Świętochłowicach. – Złomiarze przychodzą, biorą to, co można – złom, rozbierają schody. A gdy się komuś coś stanie i będzie wypadek, to wtedy się tym zajmie miasto. W tej chwili nie wiem, czy miasto jest tym w ogóle zainteresowane – stwierdza Józef Kocur, który mieszka przy ul. Wyzwolenia.

Urzędnicy problemem są zainteresowani, ale mówią, że problem jest w tym, że kamienica, nie należy do miasta, a do prywatnego właściciela i nieprędko zostanie wyburzona. – To są koszty, które musi ponieść albo MZBM albo właściciel. Właściwie jest to obowiązek właściciela. Ten budynek jeszcze chwilowo będzie zabezpieczany aż do momentu, kiedy będzie decyzja o jego wyburzeniu – informuje Roman Penkała, UM w Świętochłowicach.

Kiedy decyzja zapadnie – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że teren wokół kamienicy jest od czasu do czasu patrolowany przez straż miejską. Niestety – bez efektu. – My karać tych osób, które kradną nie możemy, bo my ich nie łapiemy. To jest taka zabawa, że oni swoje, a my swoje. Prawda jest taka, że najczęściej służby mundurowe są pilnowane przez osoby, które prowadzą jakieś czynności na pograniczu prawa – wyjaśnia Jacek Hawranek, Straż Miejska w Świętochłowicach.

W tym tygodniu złomiarze zniszczyli zabetonowane okna i weszli do budynku. Po interwencji policji okna zostały wprawdzie zamurowane, ale mieszkańcy sąsiednich bloków nie wierzą, że to koniec problemu. – Zburzyć tę kamienicę. Po co to ma tutaj stać? To tylko tutaj straszy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na razie straszy tylko okolicznych mieszkańców. Pytanie kto będzie się bał, gdy kamienica się zawali, lub ktoś w niej zginie?

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button