RegionWiadomość dnia

Ruszyło wyburzanie kamienicy Seiferta w Katowicach! [Zdjęcia] Centrum Katowic pod grubą warstwą pyłu

ZDJĘCIA: W sobotę 28 grudnia 2013 ruszyło wyburzanie kamienicy Seiferta w Katowicach

Rudera stojąca u zbiegu ulic Matejki i Słowackiego w Katowicach straszy od dawna. Od dawna także jest decyzja o tym, że kamienicę należy rozebrać. Wydał ją jeszcze w zeszłym roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Tyle tylko, że sypiąca się kamienica przy Słowackiego  i Matejki w Katowicach stała nadal, bo właściciel kamienicy – Jerzy Seifert – rozbiórki nie zaczynał, wyjaśniając że nie ma na nią środków. Kiedy jednak nad Śląsk nadciągnął orkan, kamienicę Seiferta ogrodzono szczelnie płotem, a kierowcom i tak już stojącym w korkach w Katowicach rzucono pod koła kolejną przeszkodę, zamykając przejazd ulicą Matejki w stronę Placu Wolności.

Wicewojewoda śląski i prezydent Katowic podczas specjalnego spotkania postanowili, że za rozbiórkę kamienicy Seiferta zapłaci województwo, a potem kosztami wyburzania budynku obciąży jego właściciela. Okazało się również, że stan techniczny budynku jest już tak fatalny, że uniemożliwia częściową tylko rozbiórkę rudery – i kamienica zostanie wyburzona w całości.

Ile będzie kosztować wyburzenie kamienicy Seiferta w Katowicach? Samo wyburzanie budynku to koszt ok. 250 tys zł. To kwoty wciąż nieoficjalne. Kwoty, które z pewnością wzrosną i to kilkakrotnie – bo właściciela kamienicy, a tak dokładnie tego, co z niej za kilka dni zostanie – czeka jeszcze wywózka ogromnych ilości gruzu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Materiał Adama Sieraka:

Wielu przyszło dzisiaj (28.12) na skrzyżowanie ulic Matejki i Słowackiego w Katowicach, aby uwiecznić iście historyczną dla centrum miasta chwilę. Najbardziej znana, śląska kamienica – kamienica Seiferta – w końcu znika. Kilkadziesiąt metrów od niej pracuje Katarzyna Wepa. Rowerowy biznes przestał się kręcić wraz z zamknięciem ulicy Matejki przy której stoi rudera. Piątego grudnia, gdy nad Polską szalał orkan Xawer, ulicę zamknięto w obawie o bezpieczeństwo przechodzących tu osób. -Miesiąc grudzień dla mnie jako handlowca sklepu specjalistycznego o charakterze sportowym jest jednym z najlepszych w roku. Niestety dzięki miastu spadły mi obroty o 50% – mówi Katarzyna Wepa, sklep rowerowy “Biker Shop” w Katowicach.

Na pełnych obrotach maszyny do rozbiórki ruszyły dziś rano. -Nie było możliwości przeprowadzenia ręcznych rozbiórek ze względu na stan budynku. Prowadzimy wyburzenia koparkami – jedną 30 i drugą 20-metrową  – mówi Adrian Nalepka, firma “Akpe Drill”. Jeszcze w połowie grudnia kamienicę planowano zburzyć w dwóch etapach. Jednak po wizycie fachowców stwierdzono, ze byłoby to zbyt niebezpieczne. Dzisiejsze (28.12) prace wyburzeniowe też nie należały do najłatwiejszych. Każdy ruch maszyn “rozhuśtywał” budynek. Sąsiadom z Matejki i Słowackiego nie to jednak przeszkadzało najbardziej. -To nie jest tak, że się podniesie i opadnie jak kurz na drodze. To trwa i ma czas wcisnąć się gdzie tylko się da – mówi o ogromnych ilościach pyłu, które podczas wyburzania kamienicy Seiferta w Katowicach grubą warstwą spowiły część śródmieści Tomasz Dzianowicz, mieszkaniec Katowic.

Z tego powodu wybuchały więc awantury. Mieszkańcy domagali się polewania wodą tych ścian, co pozwoliłoby uniknąć brudu w całej okolicy. Operacja ze względu na przymrozki jednak niemożliwa. -Zraszanie spowodowałoby zawilgocenie jezdni i stworzenie niebezpieczeństwa w postaci śliskiej jezdni no i blacharze mieliby robotę – uważa Janusz Jaworowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach. Prace przy ul. Matejki w Katowicach potrwać mają jeszcze siedem dni. Wtedy też wróci tu ruch samochodów. W tym czasie budowlańcy za niecałe 300 tysięcy złotych z kasy podatnika wyburzą wszystkie piętra,  zostawiając część najniższego. Gruzu jednak ruszyć już nie mogą. -Na stan obecny to właściciel powinien ten gruz usunąć. Jeżeli ten właściciel nie usunie gruzu , który prawdopodobnie nie zmieści się na tej posesji, wtedy prawdopowodbnie te koszty będzie musiało miasto przejąć – mówi Jacek Głóch, inspektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach.

A to kwoty przewyższające nawet te, które zapłacić będzie trzeba za rozbiórkę. -Dla mnie to jest osobista porażka, bo to jest porażka – mówi o rozbiórce swojej kamienicy Jerzy Seifert. Właściciel kamienicy od lat za doprowadzenie do ruiny jego własności, obwinia urzędników. Ci mieli ustalać wysokość czynszów na zaniżonym poziomie, a lokatorom którzy mieli nakaz eksmisji nie zapewniali lokali zastępczych. Mieszkańcy kamienicę zdewastowali. Ostatecznie kosztami rozbiórki zostanie obciążony hipoteka terenu, który należy do Jerzego Seiferta. -Najgorsze jest to, że mnie de facto nikt nie informuje co się robi, dlaczego się robi, z jakiego powodu to się robi – podkreśla Jerzy Seifert, właściciel kamienicy. Prace rozbiórkowe póki co idą bez przeszkód. W sobotę 28 grudnia do 15.00 pół kamienicy przestało już istnieć…

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button