RegionWiadomość dnia

Sylwester zbliża się wielkimi krokami. Gdzie będziemy się bawić i jak nie pomylić petardy z… papierosem?

Wielkie odliczanie i wielka zabawa. Hucznie przed katowickim Spodkiem witano rok 2013. Oczekiwania wobec niego były naprawdę spore. I tak będzie po raz kolejny, w stolicy Górnego Śląska atrakcji nie zabraknie. Zapewnia ten, który imprezę sylwestrową poprowadzi. – Bardzo serdecznie zapraszamy mieszkańców Katowic i nie tylko Katowic, ale wszystkich mieszkańców Śląska, którzy nie mają co zrobić z wolnym czasem. Na pewno będzie masa atrakcji. Będzie Doda, będzie koncert zespołu Bajm, będzie Eddy Wata, będzie masa zespołów oczywiście połączonych z naszymi występami, czyli członków Kabaretu Rak – opisuje Krzysztof Hanke, Kabaret Rak. Sposobów na to jak godnie pożegnać ubiegły rok jest jednak zdecydowanie więcej. – Znajomy organizuje imprezę u siebie w domu. Będzie parę osób. Myślę, że będzie fajnie. Zrobimy sobie dwie sale z różnymi gatunkami muzyki, może będzie karaoke – mówi Filip Masłowski.

Co drugi Polak, Nowy Rok przywita w rodzinnym gronie. Jedynie co siódmy, wybierze się na prywatną imprezę. Wielu z nas wciąż nie ma sprecyzowanych planów sylwestrowych. Najmniej osób zdecydowało się na balową salę lub zagraniczny wyjazd. Tych ostatnich jest jednak więcej niż przed rokiem. I to o prawie o 80%. Najchętniej wybieramy Egipt. Jest najtańszy. Niektórzy mogą sobie pozwolić na wybór bardziej ekskluzywnych kierunków. Kuba, czy Kenia to koszt rzędu 5 tysięcy złotych. Jeśli nie chcemy zrujnować naszych portfeli, są jeszcze wyjazdy autokarowe. Ekspresowe. – Wyjeżdża się 30 grudnia. Noc spędza w autokarze. 31 jest się w Paryżu, cały dzień zwiedza Paryż, później jest Sylwester na Polach Elizejskich i nad ranem, w Nowy Rok wraca do Polski – opowiada Adrian Korner, AKS Centrum Podróży w Chorzowie. Jeśli Polski opuszczać nie chcemy, wciąż czekają na nas wycieczki krajowe. Za 6-dniowy pobyt w Szczyrku zapłacimy średnio 800 złotych. Góralska atmosfera – bezcenna. – W tym roku wyjeżdżamy na Kubalonkę. Byliśmy tam dwa lata temu, świetna impreza, bardzo fajnie jest. Polecam – zachwala Sebastian Rojek.

Godny polecenia jest także zastaw niezbędny na imprezę sylwestrową. Przeciętna rodzina przeznaczy na niego ponad 650 złotych. Najwięcej na jedzenie i napoje bezalkoholowe. Sporo zapłacimy też za procenty. W sumie – około 20 złotych więcej niż rok temu. – Najczęściej klienci kupują wina musujące z tej dolnej półki, która zaczyna się od ceny 6 złotych, najdroższe mamy za około 40 złotych – tłumaczy Grażyna Słupek, Sklep Planeta w Katowicach. Wycenić jednak nie można bezpieczeństwa. By po hucznej imprezie sylwestrowej nie wylądować z hukiem… na izbie przyjęć. – Jeden z kolegów podczas imprezy sylwestrowej postanowił poczęstować drugiego kolegę papierosem. Jednak zamiast tego papierosa użył petardy. Tamten nie zauważył drobnej różnicy i niestety tę petardę odpalił. Odpalił ją w ustach. Petarda wybuchła, uszkadzając mu żuchwę, kilkanaście zębów oraz cały policzek – opowiada Michał Świerszcz, WPR Katowice.

A jak wiadomo pomyłek lepiej unikać. W końcu jaki Sylwester, taki cały następny rok.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button