Sezon na studniówki wystartował. W co się ubrać, by wyglądać zjawiskowo?
Studniówka w wersji mini. Długa, dostojna suknia to teraz rzadkość. – Polonez jako ten tradycyjny taniec powinien być zatańczony w długiej sukience. Jest to odzwierciedlenie tego poloneza z XVIII, XIX wieku – stwierdza Paulina Maria Piotrowska, bawiła się na studniówce. Na tegorocznych studniówkach niewielu jednak ten pogląd podziela. – Kiedyś to były same długie, a teraz zupełnie coś innego. Nie ma długich sukienek, nie wiem czemu. Myślę, że dziewczyny chciały pokazać nogi w szpilkach – mówią Magdalena Szmit i Izabela Lochno, tegoroczne maturzystki.
Nie wszystkie jednak panie chciały podkreślić tylko nogi. Niektóre postawiły na coś jeszcze. Ola wymarzoną studniówkową kreację zaprojektowała sama. Włosy i makijaż pomogła zrobić mama. Pomiędzy wersją mini i maksi można jednak znaleźć kompromis. – Bardzo modne w tym sezonie są sukienki, tak zwany diorowski New Look, czyli odcięte w tali, rozkloszowane, z długością do połowy łydki. Są niezwykle kobiece, więc jak najbardziej polecam ten fason – mówi Patrycja Piórecka, stylistka, Black Turquoise.
Wydaje się, że panowie mają nieco łatwiej. – Nie był to długi wybór. Ludzie w sklepie są bardzo pomocni i daliśmy ogólnie radę– zaznacza Jakub Brosz, maturzysta. Garnitur na taką okazję to wydatek kilkuset złotych. Najmodniejsze w tym sezonie jest połączenie granatu z czerwienią. Panie dodatkowo wydają fortunę na fryzurę i wieczorowy makijaż. – Dziewczyny przed studniówką korzystają z usług wizażystów. Wtedy czują się dużo pewniej. Wiedzą, że makijaż jest trwały, wytrzyma do rana – mówi Katarzyna Cywicka, wizażystka.
Mirosław Kańtor zawodowo bawił się do rana na kilkudziesięciu już studniówkach. Najlepiej pamięta tą pierwszą… Była w szkole, trwała tylko do 23. Poloneza zatańczył z dziewczyną w białej bluzce. Ta została później jego żoną. – Były przeboje Boney M, Smokie. Wpadł nawet Ryszard Riedel, który zagrał na organkach kilka dźwięków, a potem go wyrzucono, bo nie był proszonym gościem – wspomina Mirosław Kańtor, wodzirej.
Od tamtych czasów zmieniło się prawie wszystko. – Studniówkowicze przyjeżdżają limuzynami, więc to też jest tutaj takie show – mówi Wojciech Swoboda, restauracji Biały Dom w Paniówkach. Jedna rzecz pozostała niezmienna…. Myśl, że za około 100 dni trzeba napisać maturę.