Zapomniana droga w Jejkowicach

Sprawą od kilkunastu lat zajmuje się Krystyna Wiśnicka Zygmuńczyk.
Pani Krystyna: Moje dziecko zostało tutaj potrącone przez samochód. Dla niepełnosprawnego syna i innych mieszkańców staram się, by wybudowano chodnik przy Suminskiej.
Takie rozwiązanie popiera też policja . Chodnik byłby naturalna barierą, która oddzieliłaby jezdnię i kierujących od pieszych. Wydaje sie proste. Proste jednak nie jest. Zakład dróg powiatowych, który zarządza drogą komentuje sprawę jednoznacznie:nie ma srodków finansowych. Są tylko plany, a w tych planach chodnik jest na ostatnim miejscu. Najpierw trzeba wykonać kanalizację centralną, potem odtworzenie drogi i wybudowanie chodnika. Realnie powstanie najwczesniej za rok. Za to w tym roku zostaną zabezpieczone środki na wykonanie dokumentacji technicznej. Mieszkańcy musza uzbroic sie w cierpliwośc i wierzyć, ze kierowcy będa stosowac się do ograniczenia prędkości w tym miejscu.