RegionWiadomość dnia

Prezydent Gliwic apeluje do marszałka: Niech WORD wróci do Gliwic. Sekuła mówi: NIE!

Kiedyś służył wszystkim, którzy chcieli tu zdać egzamin na prawo jazdy. Teraz trzeba jeździć do oddalonego od Gliwic o 20 km Rybnika. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w tym miejscu byłby dla nich jednak dużym ułatwieniem, stąd próby jego reaktywacji. -Kursanci jak i także osoby szkolące przyszłych kierowców wnioskowali o to, aby w Gliwicach taki oddział terenowy jednak wrócił i stąd też interwencja prezydenta – wyjaśnia Maja Lamorska-Gorgol, UM Gliwice. Interwencja niestety mało skuteczna. Zarządzający ośrodkami ruchu drogowego marszałek województwa nie zgodził się, aby Gliwice ponownie mogły egzaminować przyszłych kierowców. -Z roku na rok osób, które chcą zdawać egzamin na prawo jazdy, osób które chcą przystępować do egzaminów na to prawo jazdy ubywa i w związku z tym istnienie kolejnych ośrodków, zakładanie kolejnych ośrodków – reaktywacja bo tak trzeba by było na to spojrzeć, jest niecelowa – argumentuje Aleksandra Marzyńska, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.

Mniejsza frekwencja na kursach to jednak nie jedyny powód takiej decyzji marszałka. Jak dodają przedstawiciele Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach ważne są tu również względy materialne. -Mamy w bliskości ośrodek w Rybniku, swój oddział terenowy. Mamy również swój oddział terenowy w Bytomiu. W związku z powyższym powstanie kolejnego oddziału terenowego w Gliwicach nie przyniosłoby rezultatów finansowych pozytywnych dla WORD, a wręcz odwrotnie. Moglibyśmy mieć poważne kłopoty finansowe -mówi Bogdan Kacprzak, WORD Katowice. Na wszystkim najbardziej cierpi sam kursant. Zamiast zdawać egzamin w mieście, które zna dobrze, jeździ po terenach które są mu obce. W tej chwili kandydat na kierowcę z Gliwic ma do wyboru trzy ośrodki- Bytom, Rybnik i Katowice.

-Myślę, że to nie ma znaczenia. Dlatego, że tak czy tak będzie trzeba jeździć po całym kraju po wszystkich miastach. Dlatego można się zacząć uczyć zaraz od początku – mówi Helena Kołodziej, kursantka. W każdym przypadku wyjazd poza rogatki miasta wiąże się jednak ze sporym obciążeniem. -Jeżeli ośrodek egzaminacyjny znajduje się w dosyć sporej odległości od Gliwic – są dojazdy tak… Trzeba w ramach szkolenia jeździć z kursantem i marnować czas. Ten czas na dojazdy można by było przeznaczyć na szkolenie na terenie Gliwic – mówi Mirosław Lasiota, Szkoła Jazdy ELMOT. A cennego czasu na naukę nigdy nie za wiele. Szkoda, że marszałkowi z kursantami z Gliwic wciąż nie po drodze.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button