Mariusz T. chce donieść na służbę więzienną

Jak poinformował pełnomocnik byłego więźnia, sam fakt odnalezienia materiałów pornograficznych budzi spore zastrzeżenia. Według jego słów pewne elementy tych materiałów w ogóle nie znajdowały się w jego celi. Dlatego chce, by prokuratura wyjaśniła,  skąd one się tam wzięły. Materiały te dzień przed końcem wyroku, mieli znaleźć funkcjonariusze służby więziennej, które pod nieobecność Mariusza T. przeszukiwały jego celę. Postępowanie w tej sprawie prowadzi również rzeszowska prokuratura. Śledczy zabezpieczyli nagrania z monitorowanej celi Mariusza T. z ostatnich tygodni.