Soczi 2014: Zbigniew Bródka zdobył złoty medal! Polski panczenista upokorzył Holendrów!
Jeszcze przed startem na 1500 metrów polski panczenista taki pisał na swoim profilu na Facebooku: “-Apetyt rośnie w miarę jedzenia podobnie nasze oczekiwania co do wyniku, a wynik dzisiejszego dnia pozostawia mały niedosyt, troszkę brakło szczęścia w losowaniu, do tego jeszcze ten false start. Jedno jest pewne rywale są mocni i chętnych do medalu nie brakuje i nie rozdają ich za darmo. Trzeba zapomnieć i zresetować start na 1000 przed nami 1500m co było i jest moją mocną stroną, zaczynamy od początku już w sobotę z dobrym nastawieniem.” Okazało się, że Zbigniew Bródka pisał prorocze słowa! Polak starował w parze na dystansie 1500 metrów z rekordzistą świata, reprezentantem USA Shani Davisem. Bródka miał już świetny czas otwarcia – o 0,6 sek. lepszy od najlepszego do tej pory uzyskanego czasu. Ale kiedy wpadł na metę wybuchła euforia! Zbigniew Bródka uzyskał czas 1.45.00!
Po Polaku jechały jeszcze 3 pary – teoretycznie więc zajęcie pierwszego miejsca nie gwarantowało nam medalu. Jednak stało się! Źle pojechali kolejny z Polaków, Konrad Niedźwiedzki i Kazach Denis Kuzin. Jako 19 para na lodzie zameldowali się Rosjanin Denis Juskow i Norweg Pedersen. Oni także uzyskali czasy gorsze od Zbigniewa Bródki. I wstrzymywanie oddechu i ostatnia para! Medal jest już pewny, ale jakiego koloru? Ostatnia para panczenistów na 1500 m.to Holender Verweij i Amerykanin Mantia. Holender pojechał kapitalnie – zegar odmierzający czas zawodników, po wpadnięciu Holendra na metę pokazał 0,0 – czyli o zwycięstwie musiała zadecydować fotokomórka.
Ta wskazała na Polaka! Zbigniew Bródka uzyskał czas o 3 tysięczne sekundy lepszy i wygrał z Holendrem Koenem Verweijem zdobywając w Soczi złoty medal na 1500 metrów!
