KrajRegionWiadomość dnia

Czekasz na wizytę u lekarza-specjalisty? Pomogą Ci Wolne terminy NFZ!

Czas w kolejce po zdrowie ma ogromne znaczenie. Przekonała się o tym ostatnio pani Jolanta. Jej chora na serce siostra nie doczekała wizyty u kardiologa. – Dostała się do szpitala, zrobili jej operację bajpasów. Po szpitalu miała się dopiero zgłosić do kardiologa na leczenie, ale nie zdążyła, zmarła – opowiada Jolanta Sowińska, która jest po operacji serca. Sama czeka teraz na ratującą jej życie koronografię. Na szczęście szybko znalazła wolne miejsce w szpitalu. Zdecydowanie dłużej na operacje zaćmy czekała pani Kazimiera. W kolejce do specjalisty straciła dwa lata. – Mam mieć operację w tym roku. Dzisiaj jestem na badaniach, a 6 marca mam mieć operację, dwa lata czekałam – mówi Kazimiera Miśta, który czeka na operacje okulistyczną.

Tak odległe terminy to niestety ogólnokrajowa norma. Pacjent nawet obłożnie chory swoje odczekać musi, a do tego musi mieć stalowe nerwy. – Sami możemy otwierając stronę internetową sprawdzić, jaki jest czas oczekiwania na dane świadczenie medyczne. Spojrzeć ile osób oczekuje z danego miesiąca na tego typu świadczenie – wyjaśnia Małgorzata Doros, biuro prasowe oddziału NFZ w Katowicach. Wyszukiwarka NFZ to dla nich jednak droga przez mękę. – Pomagamy osobom, które nie mogą – ja to tak może szumnie nazwałem – odnaleźć się w nowej rzeczywistości tzn. pacjentom, osobom chorym, potrzebującym, gdzie nagle została stwierdzona choroba i nagle potrzebują wizyty u specjalisty – tłumaczy Rafał Kita, portal “Wolne terminy NFZ”.

Do tej pory robił to bezinteresownie, teraz za tę usługę trzeba zapłacić, na rok równe 100 złotych. Ale im i tak się to opłaca. Chyba, że wolą stracić cenne: czas i zdrowie w długich kolejkach. – Jeżeli to jest wizyta płacona z funduszu to kolejki w niektórych ośrodkach idą w długie miesiące, można przyjść do kardiologa raz, czy dwa razy w roku wręcz. Jeżeli chodzi o ablacje to są czasami lata w niektórych ośrodkach tych największych, kolejka wynosi 3-4 lata – mówi Tadeusz Zębik, kardiolog, szpital Euromedic w Katowicach. On kiedyś sam pomocy potrzebował. Przez źle wykonaną operacje stracił zdrowie. Teraz udoskonala swój system, by stworzyć konkurencje dla chorego wciąż sytemu ochrony zdrowia. – Karty zostały wprowadzone w tym roku ze względu na to, że jest potrzeba, żeby zatrudnić osoby, bo to nabiera rozmachu bardzo dużego. Ja jako jedna osoba razem z kolegą nie będziemy w stanie pomagać w takiej formie w jakiej robiliśmy to do tej pory – stwierdza Rafał Kita.

Pani Barbara Pers już skorzystała z jego pomocy. Syn nie mógł doczekać się na operację, ale dzięki tej przeglądarce już jest po zabiegu. To co do tej pory było niemożliwe, udało się załatwić w dwa tygodnie. – Mogliśmy umówić wcześniejszy termin, tak żeby jemu pasowało w tym czasie kiedy on tu będzie, ponieważ on miał operowane żylaki. Przyjechał tutaj był umówiony termin i było wszystko ok.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

I tak kulejąca wciąż machina NFZ zyskał konkurenta. Nie wychodząc z domu można teraz skrócić czas oczekiwania na wizytę u specjalisty i co za tym idzie skrócić też cierpienia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button