RegionWiadomość dnia

Mirosław Sekuła o ŚKUP: Dałem 100 milionów i to wystarczy! Marszałek zapowiada ostry nadzór nad systemem elektronicznych kart!

Zamontowane już w większości autobusów. Mają obsługiwać elektroniczne karty ŚKUP. Mają, bo tej pory elektroniczny system ułatwiający życie pasażerom na Śląsku nie funkcjonuje. – Wykonawca, który ten projekt realizuje, informował o problemach z podwykonawcami, ponieważ ze względu na stopień skomplikowania tego projektu, firmy podwykonawcze, czyli nadproducenci czytników, czy producenci automatów stacjonarnych, to są różne firmy i te firmy również miały problemy z realizacją tego zadania – informuje Anna Koteras, rzecznik prasowy KZK GOP.

Elektroniczne bilety w autobusach KZK GOP miały zastąpić te tradycyjne – papierowe, już wiosną ubiegłego roku. Termin nie został jednak dotrzymany, podobnie jak kolejny – kwiecień 2014. Już wiadomo, że ŚKUP zaliczy kolejny falstart. – Niepokój budzi fakt tak długiego wdrażania tej karty. Coś tutaj nie wypaliło – mówiąc kolokwialnie – że ten system tak długo jest wdrażany i wykonawca – teoretycznie uznany – nie potrafi sobie z tym poradzić – stwierdza prof. Robert Tomanek, Katedra Transportu Uniwersytetu Ekonomicznego.

Potrafi za to – i to skutecznie – nastraszyć pasażerów podwyżkami cen biletów. Według propozycji KZK GOP te papierowe mają podrożeć, ale jeśli ktoś w przyszłości zdecyduje się na ŚKUP, podwyżki zbytnio nie odczuje. – Nie ma sensu podwyższać znowu cen biletów, ponieważ będzie mniej ludzi korzystało, będzie to może jakoś zaporowo. Ne wiem, ile będzie różnicy, ale myślę, że to nie będzie za dobre dla komunikacji – stwierdza Monika Szulc, mieszkanka Katowic.

Władze województwa opóźnieniami we wprowadzeniu ŚKUPu są zaniepokojone, ale po dzisiejszym spotkaniu z przedstawicielami KZK GOP, postanowiły dać temu projektowi jeszcze jedną szansę. – Myślę, że doszliśmy do porozumienia. Projekt będzie pod podwójnym nadzorem – zapowiada Arkadiusz Chęciński, członek zarządu województwa śląskiego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Do tej pory samorząd województwa przekazał na ten projekt ponad 100 milionów złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego. Te pieniądze trzeba wydać i rozliczyć do czerwca przyszłego roku. – Okazuje się, że elektroniczna rewolucja w komunikacji miejskiej sprawia też kłopoty innym. To nie tylko problem śląskiej aglomeracji – podkreśla Jakub Drogoś, Klub Miłośników Transportu Publicznego.

Jeśli karta ŚKUP będzie receptą na tańszy przejazd komunikacją miejską, mieszkańcy na pewno się do niej przyzwyczają. Pytanie tylko, kiedy dostaną na to szansę.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button