Region

Pożar w chorzowskich Azotach

Stróż hali uważa, że pożar zaczął się u góry, gdzie jest kuchnia, bawialnia i pokoje, gdzie mieszkają ludzie. Po 15.00 wybuchł pożar. Od razu zawiadomiono straż pozarną.

Stróż z emocjami opowiada o wydarzeniach: Wziąłem telefon, dzwonię, a numer był zajęty.Już było pełno dymu i szedł dyrektor, dzwonił z komórki.

Na teren dawnej hali chorzowskich Azotów przyjechało kilkanaście jednostek straży pożarnej. Z budynku ewakuowało się 40 osób – pracownicy oraz podopieczni ośrodka. Jedna osoba została przewieziona do szpitala z objawami zatrucia dymem. Pożar wybuchł wewnątrz hali, potem rozprzestrzenił się na elewację i dach. Wypaliła się część hali sportowej, gdzie ostatnio trenowały siatkarki AZS Sokół Chorzów, uszkodzony jest parkiet, ścianka oddzielająca ośrodek pomocy od hali i kilka pomieszczeń, natomiast kilkanaście pomieszczeń jest bardzo mocno okopconych. W tej chwili treningi sportowe są tu niemożliwe.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button