KrajRegionWiadomość dnia

Nieboczowy znikną z powierzchni ziemi. Zbiornik będzie gotowy w 2017 roku, mieszkańcy muszą się wyprowadzić

Mieszkańców Nieboczów czeka nowa rzeczywistość i będą musieli opuścić swoje dotychczasowe domy. – Mieszkańcy wiedzą, że pod koniec roku 2015 będą się mogli przeprowadzić. My w tej chwili rozstrzygnęliśmy przetargi na infrastrukturę techniczną, a więc na drogi, na kanalizację deszczową, sanitarną, sieci wodociągowe – tłumaczy Czesław Burek, Wójt Gminy Lubomia. Stare Nieboczowy, jak wiadomo od dawna zostaną przekształcone w suchy zbiornik wodny na wypadek powodzi. Za to budowa “nowych” Nieboczów idzie pełną parą. Skarb Państwa będzie to kosztować ponad 100 mln złotych. Problem przeprowadzki obejmuje jednak nie tylko mieszkańców. Miejsce będą musiały zmienić także służby. – Już był wstępny projekt remizy robiony. Takie powiedzmy przymiarki robiliśmy z naszym zarządem, który po prostu ma pewne pomysły na to, żeby nam to lepiej działało jak tu – opowiada Antoni Mandera, Ochotnicza Straż Pożarna w Nieboczowach.

A szanse na to są spore, bo wszystkie budynki są budowane od podstaw i to jak dodaje Wójt gminy Lubonia w dość malowniczych okolicznościach. – Wieś na wskroś nowoczesna. Na pięknym, zalesionym terenie – żyć nie umierać. I myślę to pozwoli przezwyciężyć Nieboczowianom tę traumę związaną z przesiedleniem – podkreśla Czesław Burek. Plany przekształcenia Nieboczów w zbiornik nie są nowe. Wiadomo o nich już od co najmniej 100 lat. Niestety wszystko utknęło najpierw z powodu wielkiej wody, która w 1997 roku wieś zalała, a później w związku z powodzią, ale protestów mieszkańców. Teraz, jak twierdzą specjaliści nic już nie powinno stanąć na przeszkodzie budowy wielkiego zbiornika. Prace trwają, a pierwsi mieszkańcy zaczęli opuszczać swoje domy. – Ten projekt w zasadzie idzie zgodnie z harmonogramem, czyli mam nadzieję, że w 2017 będzie zakończony – informuje Witold Krochmal, Koordynator projektu ochrony przeciwpowodziowej.

Plany budowy zbiornika pokrzyżować w tej chwili może już tylko jak w 1997 nagła powódź. – Ponad dwa miliony osób będzie chroniona w całym systemie ochrony przeciwpowodziowej dorzecza Odry. I to mówimy o najbliższym mieście jaka będzie przy zbiorniku, czyli od Raciborza poprzez Kędzierzyn-Koźle, Opole i Wrocław – zaznacza Tomasz Cywiński, RZGW w Gliwicach.

Nowy zbiornik, który wodą będzie zapełniony tylko w czasie powodzi będzie miał 26 kilometrów kwadratowych. Żeby cały się zapełnił, Odra będzie się musiała do niego wlewać przez 9 miesięcy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button