KrajRegionWiadomość dnia

Przerażające dane policji! Plaga samobójstw na Śląsku! W woj. śląskim najwięcej samobójstw w Polsce!

Przerażająca statystyka policji i liczby, za którymi w każdym przypadku stoi pojedynczy człowiek i historia, która co roku skłania coraz więcej osób do targnięcia się na życie. Wiele z nich to desperackie wołanie o pomoc i chęć zwrócenia na siebie uwagi. Podobnie było niemal 20 lat temu. Śmierć miała być wtedy jedynym sposobem, by móc wyrwać się z narkotykowego nałogu. – W momencie, kiedy zacząłem doświadczać, że droga, którą wybrałem donikąd mnie nie zaprowadzi, to było takie bum na twarz, to można tak określić. Nie mogłem się w tym odnaleźć.

Mechanizm działania w takich przypadkach często jest podobny. Desperat, nim obierze sobie życie, wcześniej dzwoni na policję bądź pogotowie. Tak, by jeszcze raz – mimo podjętej już decyzji – ktoś do niego wyciągnął rękę. – Najczęściej to jest po prostu brak nadziei, wiary na to, że coś w ich życiu może się zmienić. Czasami jest to też poczucie dużej samotności, takiego w ogóle osamotnienia, wykluczenia z życia społecznego – tłumaczy Olga Rodek, specjalista terapii uzależnień.

Telefon z takim zgłoszeniem odbierają średnio kilka razy w tygodniu. Niestety często – pomimo szybkiej reakcji ratowników – jest już za późno. – Desperacja tych ludzi jest bardzo wysoka, bo byłem świadkiem już kilku samobójstw, gdzie osoba powiesiła się na klamce, czy kaloryferze – mówi Michał Świerszcz, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

Niespełna co piąty samobójca w Polsce to osoba po 50. Co roku wśród tych, którzy zdecydowali się odebrać sobie życie, przybawa osób w wieku od 25 do 29 lat. – Byłem na samobójstwie młodego mężczyzny około 30 lat, który wybudował sobie dom, urządzał go i nagle popełnił samobójstwo bez przyczyny. Nikt nie wiedział dlaczego. Miał żonę, wszyscy go kochali. Do tej pory nie wiemy dlaczego. To jest zagadka, co tym człowiekiem kierowało – mówi Michał Świerszcz, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W zeszłym roku najwięcej prób samobójczych było na południu Polski, konkretnie w województwie świętokrzyskim 727 osób, w Małopolsce 752 i na Śląsku 1100. – Spośród wszystkich prób samobójczych prawie 900 zakończyło się śmiercią. Najwięcej prób samobójczych ma miejsce w miastach, gdzie ludność wynosi od 100 do 200 tysięcy – informuje sierż. Łukasz Leroch, KWP Katowice.

Przyczyny od lat podobne: brak pracy i perspektyw na jej zdobycie, zawody miłosne oraz problemy z przezwyciężeniem uzależnień. Pomocy można szukać zarówno u specjalistów, jaki i w Internecie na specjalnie przygotowanych stronach: www.samobojstwo.pl, www.116111.pl, czy pod numerami telefonów zaufania 116 111 dla dzieci i młodzieży, czy 116 123 dla dorosłych.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button