RegionWiadomość dnia

Pan położny? Na Śląsku taki jest! Andrzej Baran pracuje w szpitalu w Pyskowicach jako położny! [ZDJĘCIA]

Przyszłe mamy gdy już poznają pana Andrzeja, są bardzo zadowolone, początkowo jednak w ich oczach pojawia się zdziwienie. -Przez pierwsze dwie minuty to był większy szok, ale później pozytywnie wyszło wszystko. Pozytywnie byłam zaskoczona. Jest bardzo miły i bardzo delikatny, wręcz przeciwnie do kobiet czasami nawet – ocenia pracę położnego, Andrzeja Barana Eliza Balicka, pacjentka szpitala w Pyskowicach. Andrzej Baran zawsze chciał zajmować się medycyną. Po próbach w ratownictwie medycznym zdecydował się na położnictwo. -Na moim roku byłem sam, niestety nie miałem taryfy ulgowej. Byłem traktowany jak wszystkie moje koleżanki – opowiada o początkach swojej kariery jako położnego Andrzej Baran.

ZDJĘCIA: Andrzej Baran ze szpitala w Pyskowicach jest ewenementem! Jest bowiem jedynym na Śląsku położnym! I to położnym z powołania!

Droga do wymarzonej pracy nie skończyła się jednak wraz ze studiami. Okazało się, że w szpitalach na Śląsku nikt nie chce zatrudnić mężczyzny. Udało się dopiero w Pyskowicach. -Chodzi o to, by mieć podejście do kobiety w potrzebie, do pacjentki, a nie czy to jest mężczyzna, czy kobieta, bo to dla mnie nie ma znaczenia – argumentuje Wiesława Domin, położna oddziałowa szpitala w Pyskowicach. Bo w tym ważnym dla nich momencie najważniejsza jest fachowa pomoc. -Spisał się bardzo dobrze, na medal. Widać, że już ten fach ma taki opanowany – mówi jedna z pacjentek, której poród dziecka odbierał właśnie Andrzej Baran. Opanowany, bo pracuje w szpitalu ponad dwa lata. I mimo wszelkich stereotypów postanowił udowodnić, że także mężczyzną może być dobry w tym zawodzie.

-Przełamanie stereotypów nie jest proste, na pewno, tak jak mówiłam, zawód jest bardzo sfeminizowany, wynika to z tradycji, natomiast musi tutaj towarzyszyć ogromna pasja, żeby pokonać to wszystko, być tym rodzynkiem i nie zrezygnować – mówi Barbara Kotlarz, Śląski Uniwersytet Medyczny. Nie zrezygnował. Teraz pan Andrzej pomaga kobietom nie tylko przed ale i po porodzie. Uczy karmić i kąpać niemowlęta. Największą radość czerpie jednak z tego, gdy rodzice cieszą się z nowo narodzonego potomka. -Urodzenie dziecka jest najwspanialszym momentem dla mnie – Andrzej Baran, położny w Szpitalu Powiatowym w Pyskowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button