RegionWiadomość dnia

Powiedział: poproszę bilet do kontroli. Dostał głową w twarz. Kontroler biletów pobity w Zabrzu

Do zdarzenia doszło w autobusie linii nr 14. Kiedy kontrolerzy przystąpili do sprawdzenia podróżnych, jeden z pasażerów poproszony o pokazanie biletu, zaatakował kontrolera. Uderzył go głową w  twarz, zaczął mu również grozić. Kontrolerowi uderzeniem głową w twarz, napastnik pokiereszował nos. Mężczyzna ma także obrażenia głowy. Sprawca napaści został zatrzymany w autobusie. Okazało się, że jest pijany – miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pochodzący z Bytomia 31-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Za napaść na kontrolera biletów KZK GOP, pobicie go – grozi mu do 5 lat więzienia.

Materiał Krzysztofa Trzoska:

Uraz głowy i złamanie nosa. Tak zakończyła się kontrola biletów w autobusie w Zabrzu. Poszkodowany to kontroler, który chciał sprawdzić 31-letniemu  pasażerowi bilet. Ten był kompletnie pijany, bo miał prawie dwa promile alkoholu. Wulgaryzmy, groźby czy nawet pobicia w pracy kontrolerów zdarzają się niestety coraz częściej.

Chociaż pasażerowie mają obowiązek pokazywać bilety, to niektórzy nie tylko nie okazują ich – ale okazują wrogość. W Zabrzu taka kontrola zakończyła się pobiciem. Kontrolera KZK GOP zaatakował pijany pasażer. Miał ponad dwa promile alkoholu. -Uderzył go głową, powodując złamanie nosa. Kontroler zalał się krwią, na szczęście przy pomocy swojego kolegi udało mu się opanować tego agresywnego pasażera – mówi Marek Wypych z zabrzańskiej policji. Skutecznej pomocy nikt nie udzielił pani Agnieszce. W pojedynku z bardzo agresywnym mężczyzną nie miała szans. Dla niej kontrola biletów w autobusie na trasie z Tychów do Katowic zakończyła się miesięcznym pobytem na L4.  -Pasażer zjadł bilet, który był sfałszowany i stwierdził, że ma skasowany bilet i zaczęła się przegadywanka, potem zaczęło się popychanie aż końcu przyjechała policja do Katowic – mówi kontroler MZK Tychy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

CZYTAJ TAKŻE: Wylewają na kontrolerów kubły pomyjów! Kontrowersyjny fanpage na Facebooku, obrażający kontrolerów MZK Tychy

Przeważnie policja przyjeżdża jednak zdecydowanie za późno. Tak było też na początku ubiegłego roku w Rudzie Śląskiej. -Osoba, która pobiła tych kontrolerów została skazana na ograniczenie wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych, poniosła również konsekwencje finansowe ponieważ w sumie kara wyniosła około dwóch tysięcy złotych – mówi Anna Koteras z KZK GOP. Agresja fizyczna w stosunku do kontrolerów, jak przekonują w KZK GOP, to jednak rzadkość. Znacznie częściej zdarza się ta słowna. -W roku 2013 toczyły się trzy takie sprawy w sądzie, natomiast powszechniejsze jest np. traktowanie obelżywe, wyzwiska, raczej tego typu napaści – dodaje rzeczniczka KZK GOP, Anna Koteras.

Przed sądem odpowiedzieli również założyciele tego profilu. Pełen wulgaryzmów fanpage pokazywał zdjęcia “kanarów” z Tychów. A raczej pokazuje. Choć wyrok zapadł, to strona nadal istnieje. Jej założyciele upubliczniali na niej wizerunek kontrolerów. -Nie jest to bezpieczny zawód, kontrolerzy biletów często spotykają się z takim zachowaniem pasażerów, bo jak wiadomo nie jest to bezpieczna praca – uważa Ryszard Rupala z MZK Tychy. M.in, dlatego, że w sytuacji zagrożenia mogą liczyć najczęściej jedynie na pomoc kierowców. Ale ci ostatni też do ulubieńców pasażerów nie należą. -Były takie cwaniaczki, w godzinach wieczornych, ale staram się to przeważnie jakoś załagodzić, no bo sam nic nie zrobię – mówi Marek Duczman, kierowca. Bo często pasażerowie w autobusie czują się odpowiedzialni jedynie za siebie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button