RegionWiadomość dnia

NIK kieruje Stadion Śląski do Prokuratury! Za niegospodarność i zagrożenie katastrofą budowlaną

Najwyższa Izba Kontroli kieruje do prokuratury zawiadomienie dotyczące niegospodarności, jakiej przy przebudowie Stadionu Śląskiego w Chorzowie mieli dopuścić się urzędnicy odpowiedzialni za inwestycję, a także sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej. Ta zdaniem NIK związana jest z awarią łączników lin – tzw. krokodyli.

Zdaniem kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, wzorst kosztów z początkowo szacowanych 300 mln zł do obecnych 600 mln zł to między innymi nie do końca trafione działania ówczesnego zarządu województwa śląskiego. Chodzi min. o wybór droższego i niesprawdzonego projektu zadaszenia trybun Stadionu Śląskiego. W raporcie NIk czytamy także o przyczynach gigantycznych już opóźnień przy przebudowie Stadionu Śląskiego. Przypomnijmy – Kocioł Czarownic miał być gotowy na Euro 2012. Wciąż jednak budowa jest w powijakach, a po dachu, którego elementy podtrzymywane miały być przez sławne “krokodyle” nie ma razie śladu. Zdaniem NIK zarząd województwa od pierwotnego projektu zadaszenia Stadionu Śląskiego “Saturn 2005” odstąpił bez merytorycznego uzasadnienia. Mimo, iż projekt “Saturn 2005” miał już ekspertyzy i był pozytywnie zatwierdzony przez Instytut Techniki Budowlanej, który zbadał konstrukcję między innymi pod kątem wytrzymałości na obciążenie śniegiem. Były już także zorganizowane dwa przetargi na wykonanie zadaszenia wg. tego właśnie projektu.

Paramtery zadaszenie zmieniono, kiedy Polska i Ukraina dostały prawo organizacji Euro 2012. Ówczesny zarząd woj.śląskiego zmienił projekt zadaszenia, a nawet …zlecił ekspertyzy, kóre miały podważyć bezpieczeństwo założeń konstrukcyjnych zadaszenia „Saturn 2005”. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli – ekspertyzy były nierzetelne. Mimo tego – od razu publikowane były w mediach. Również weryfikacja poprawności zamawianych projektów zadaszenia Stadionu Śląskiego przez Urząd Marszałkowski w Katowicach, zdaniem NIK pozostawiał wiele do życzenia. Ekspertyzy – mimo posiadania zatwierdzonego projektu budowlanego – Urząd Marszałkowski zlecał dotąd, aż odstąpił od realizacji pprojektu. Kontrowersje urzędników z Najwyższej Izby Kontroli, prześwietlających przebudowę Stadionu Śląskiego wzbudził też fakt, że Urząd Marszałkowski w Katowicach bez większych zastrzeżeń i bez weryfikacji przyjął za 16 mln zł projekt niemieckiej firmy GMP. Nie tylko nie sprawdzano, czy nowy dach wytrzyma napór śniegu, ale nawet nie weryfikowano jego założeń projektowych! Także nowego wykonawcę – zdaniem NIK – wybrano z naruszeniem przepisów o zamówieniach publicznych. Zamiast trybu konkurencyjnego, wybrano go z wolnej ręki. Tylko wskutek tych działań Urząd Marszałkowski wydał w niegospodarny sposób aż 68 mln zł! Wystarczy zdaniem NIK porównać ceny – projekt zadaszenia Stadionu Śląskiego w Chorzowie “Saturn 2005” był tańszy od tego, przygotowanego przez GMP aż o 55 mln zł.

Budowę Stadionu Śląskiego wstrzymano, kiedy podczas “big lift” czyli operacji podnoszenia konstrukcji zadaszenia dachu, zaczęły pękać tzw. krokodyle – czyli elementy łączące liny. Budowa stanęła, ruszyło za to żmudne badanie elementów, szukanie ich wady i zmiana dokumentacji projektowej. Okazało się, że krokodyle nie spełniały odpowiednich parametrów materiałowych. Były źle zmontowane, a sam projekt zadaszenia także zawierał istotne błędy. Koszty wynikające z awarii krokodyli to kolejne 18 mln zł.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Właśnie rosnące lawinowo koszty niedoróbek, błędów i samej modernizacji Stadionu Śląskiego spowodowały, że kontrolujący przebudowę Kotła Czarownic pracownicy Najwyższej Izby Kontroli chcą skierować do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi właśnie o niegospodarność urzędników, zajmujących się modernizacją Stadionu Śląskiego. Zdaniem NIK niepotrzebnie i w sposób niegospodarny zrezygnowali z gotowego i przebadanego projektu  zadaszenia trybun “Saturn 2005” na rzecz znacznie droższego i niesprawdzonego projektu GMP. Wniosek do prokuratury dotyczyć ma także możliwości sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej. NIK będzie również sprawdzał dalszy przebieg modernizacji Stadionu Śłąskiego. A już w szczególności to, jak zostanie wydatkowane kolejnych 200 mln zł, jakie pochłonąć ma inwestycja. Inwestycja zdająca się nie mieć końca i finansowego dna. Stadion Śląski miął być w pełni zmodernizowany na Euro 2012. Przebudowa stadionu kosztować miała niecałe 300 mln zł. Pochłonęła już ponad 2 razy tyle…

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button