Premier odwiedza Elektrownię Jaworzno, a w kopalniach Kompanii Węglowej będzie ograniczone wydobycie

Nowy blok energetyczny, który powstanie w Elektrowni Jaworzno będzie w całości oparty na węglu kamiennym. – Bardzo serio traktujemy nasze zobowiązanie, że będziemy opierali nasze działania w sektorze energetycznym o polski węgiel. Tutaj zakładamy, że z kopalni, które są do dyspozycji Tauronu, to 80% tego co będziemy spalali w tej instalacji, będzie pochodziło z tych kopalni – oznajmia Donald Tusk, premier RP. Dużo mniej optymistycznie informacje pojawiły się dziś kilkanaście kilometrów dalej. W siedzibie Kompanii Węglowej, z jej zarządem spotkali się przedstawiciele związków zawodowych. Po kilkugodzinnych negocjacjach, przedstawiciele spółki poinformowali, że w części kopalń przez tydzień, a w niektórych nawet przez miesiąc będzie ograniczone wydobycie. W tym czasie górnicy mają dostawać 55% wynagrodzenia. – Było to podyktowane względami ekonomicznymi. Z powodu braku zainteresowania węglem energetycznym. Jeżeli nie ma zainteresowania, to wniosek jest jeden – należy ograniczyć produkcję – wyjaśnia Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej

– Załogę się traktuje po prostu z buta. Zarząd Kompanii Węglowej podjął pewne decyzje i je wciela w życie – odpowiada Jarosław Grzesik, szef górniczej “Solidarności”.

Decyzja zapadła bo zarząd Kompani dramatycznie poszukuje oszczędności. Wszystkiemu miała być winna zła koniunktura. Goszczący dziś w naszym studio były premier Jerzy Buzek ostrzegał przed podejmowaniem pochopnych decyzji. – Kompania Węglowa musi inaczej się zorganizować. Musi przeanalizować, gdzie są największe koszty i starać się nie zwalniać ludzi. To bardzo ważne, żeby gospodarować tak tymi zasobami ludzkimi, by można było wydajniej wydobywać węgiel.

Węgla póki co nie brakuje. Na zwałach zalega go kilka milionów ton. Poprzedni rok Kompania Węglowa zamknęła ze stratą miliarda złotych. W ostatnich tygodniach temat węgla stał się już tematem narodowym. Mówią o nim wszystkie partie od lewej, do prawej strony sceny politycznej. – Polska w tej chwili więcej kupuje węgla niż sprzedaje. To sytuacja niedopuszczalna , to sytuacja, która zagraża naszemu bezpieczeństwu. I to jest sytuacja, która jest można powiedzieć przeciwko Śląskowi – podkreślał Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Znawcy tematu nie mają złudzeń. Polska, czy chce czy nie, jest na węgiel po prostu skazana. – Nie ma dzisiaj zastąpienia w Polsce nie tylko dzisiaj, ale przez wiele, wiele lat węgla czymkolwiek innym. Bo jeżeli nawet elementem dywersyfikacyjnym był gaz, to obecna sytuacja niestabilna polityczna wyraźnie pokazuje, że przez wiele lat nie może to być główne źródło dywersyfikacji paliw – stwierdza Dariusz Lubera, prezes Tauron Polska Energia.

Na węgiel skazani są więc wszyscy. Wszyscy też spoglądają na to, co wydarzy się w Kompanii Węglowej. Szczególnie jej pracownicy, którzy najprawdopodobniej wylądują na przymusowym, słabo płatnym urlopie.