Chcesz jeździć motocyklem? Teraz wystarczy prawo jazdy kategorii B?
Kierowców jednośladów może nagle i zdecydowanie przybyć. Sejmowa Komisja Infrastruktury opracowała specjalny projekt ustawy, która przewiduje rewolucyjne zmiany. – Mówimy tutaj na razie o propozycjach, które jeszcze nie weszły w życie, a które są kierowane do pewnej kategorii kierowców, którzy posiadają te uprawnienia do kierowania pojazdami w okresie minimum kilkuletnim – informuje Jerzy Polaczek, poseł PiS, Sejmowa Komisja Infrastruktury.
Aby poprowadzić motocykl trzeba będzie spełnić tylko trzy warunki. Wystarczą prawo jazdy kategorii B przez co najmniej 3 lata, motocykl z automatyczną skrzynią biegów i nieprzekraczający 125 cm sześciennych pojemności silnika. Planowane w ustawie zmiany nie przekonują większości ekspertów, którzy na pomyśle nie zostawiają suchej nitki. Długą listę minusów wyliczają policjanci Ruchu Drogowego. – Jeżeli chodzi o samo egzaminowanie, sama nauka. Nie ma się to nijak do teraz panujących zasad. Wydaje mi się, że kierujący, który teraz decyduje się na jazdę egzaminacyjną nawet o pojemności 125 i nawet, jak ustawa teraz przewiduje w tym projekcie z automatyczną skrzynia biegów, powinien odbyć specjalistyczny kurs przygotowania nauki jazdy takim motocyklem – podkreśla asp. Arkadiusz Bień, Wydział Ruchu Drogowego, KWP w Katowicach. I to w specjalnie do tego przygotowanych szkołach jazdy.
Doświadczony motocyklista Rafał Bryła przyznaje, że jazdy na jednośladzie nie można w żadnym wypadku porównywać do prowadzenia samochodu. – Nie da się oszukać praw fizyki. To dalej jest pojazd jednośladowy, dalej jest pojazd, który trzeba w odpowiedni sposób umieć prowadzić. Kwestia pokonywania zakrętów, kwestia hamowania. Tutaj pewne rzeczy drobne w technice jazdy można przypłacić życiem – zaznacza Rafał Bryła, motocyklista, Szkoła Jazdy MotoRat.
Jednak, jak pokazują niektóre przykłady, są wśród motocyklistów i tacy, którzy za nic mają ograniczenia prędkości. – Motocykl 125 cm3 może rozwijać prędkość 140 km na godzinę. To zdecydowanie za dużo jak na niedoświadczonego kierowcę. Przedstawiciele Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt w całym projekcie. – Ustawa o kierujących pojazdami niedawno została nowelizowana i weszła w życie dopiero w 2013 roku. Zamiarem jej było to, by poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach. Ten zapis jakby burzy wcześniejsze założenia tej ustawy – stwierdza Bogdan Kacprzak, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Katowicach.
Od stycznia 2014 roku w województwie śląskim doszło do kilkudziesięciu wypadków drogowych z udziałem motocyklistów. Oby pomysły polityków tej statystyki w tragiczny sposób nie poprawiły.
