To jedyna taka drużyna w Polsce! Na Jurze dzieci z przedszkola uczą się jak być strażakami! [ZDJĘCIA]
Wszystko zgodnie ze sztuką, bo mimo że mają zaledwie kilka lat, tworzą najprawdziwszą strażacką drużynę. – Gaszenie pożaru jest łatwe, a ratowanie ludzi może być trochę trudne – stwierdza Martyna Mroczek, Dziecięca Drużyna Strażacka. Ale i z tym najmłodsi w kraju druhowie ochotnicy świetnie sobie radzą. – Trzeba dwa razy dmuchać i trzeba naciskać na klatkę piersiową – tłumaczy Kaja Kostańczyk, Dziecięca Drużyna Strażacka.
ZDJĘCIA: Dziecięca Drużyna Strażacka powstała w Rokitnie Szlacheckim
Podstawy pierwszej pomocy mają w małym palcu. Opanowali też zasady i kolejność działania podczas akcji gaśniczej, a to dopiero początek długiej listy umiejętności, które już nabyli. – Zajęcia odbywają się raz w tygodniu, w ramach tak zwanej godziny strażackiej. W ciągu godziny w formie zabawy dyskutujemy przede wszystkim o bezpieczeństwie, uczymy się, jak kulturalnie zachować się w sytuacjach zagrożenia, bo często my dorośli nie wiemy, jak się zachować, co dopiero dzieci – mówi Gabriela Kaczyńska.
W szkole w Rokitnie Szlacheckim koło Częstochowy zadbano jednak o to, by dobrych nawyków uczyć mieszkańców od małego. – Ma to służyć nauce trudnych zachowań w różnego rodzaju sytuacjach – w domu, na podwórku, na wczasach, nad morzem, naprawdę różne. Każdy z nas był dzieckiem. Dla nas strażaków jest to też ogólnie pojęta prewencja – mówi st. kapitan Marek Fiutak, Komenda Państwowej Straży Pożarnej.
Wyszkolony przedszkolak może nie tylko wezwać pomoc, ale też uratować komuś życie. – Jakby się np. paliła kuchenka, to trzeba najpierw wyłączyć gaz – wyjaśnia Maks Hoppe, Dziecięca Drużyna Strażacka. Spokojnie spać mogą też ich starsi koledzy po fachu. Wygląda na to, że przynajmniej w tej jurajskiej wsi chętnych, by gasić pożary, nie zabraknie. – Im to się bardzo podoba, ich zainteresowanie w tym kierunku może być bardzo duże – mówi asp. Marcin Gordez, Państwowa Straż Pożarna w Zawierciu. Dużo będą mieli też za kilkanaście lat obowiązków. Na razie jednak to nikogo tu nie zniechęca. Bo to bardzo pouczająca zabawa, którą oni traktują bardzo poważnie.