KrajRegionWiadomość dnia

Szczyt Węglowy w Warszawie zakończony. Tusk: Jestem miło zaskoczony merytoryczną rozmową [WIDEO]

Takiego dołka w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej parę miesięcy temu nikt nie mógł nawet przewidzieć. Najlepiej do tej pory radząca sobie spółka wydobywcza na Śląsku, tylko po pierwszych trzech miesiącach tego roku ma blisko 90 milionów złotych straty! -Złożyło się na to przede wszystkim niekorzystna sytuacja rynkowa, czyli dalszy spadek cen węgla – ocenia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy JSW S.A. I choć nikt z JSW oficjalnie tego nie przyzna to finansowa zapaść jest w dużej mierze efektem zakupu kopalni Knurów-Szczygłowice. Zakład przejęto od tonącej Kompanii Węglowej, by ta mogła podreperować swoje mocno zadłużone konto.

Z opublikowanych właśnie danych rządowej Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że strata całej branży na samej tylko sprzedaży węgla w pierwszym kwartale tego roku to 270 milionów złotych. -Sytuacja dalej jest trudna i jedynym wyjściem jest ewentualnie poprawa płynności finansowej. Czyli upłynnienia tych zwałów, tych zapasów które znajdują się na przykopalnianych składach – ocenia Henryk Paszcza, Agencja Rozwoju Przemysłu o/Katowice. Obecnie to 7 milionów ton.  Inspektorzy NIK kończą przygotowania do kontroli górnictwa w Polsce. Jej wyniki mają być podstawą dla nowej strategii rządu dla całego sektora. Szukają odpowiedzi na jedno kluczowe pytanie. -Jak to się dzieje, że nasze górnictwo wymaga ciągle wsparcia. Tymczasem u naszych południowych sąsiadów spółki te osiągają lepsze wyniki finansowe i są w lepszej kondycji – mówi Mariusz Marquardt, Najwyższa Izba Kontroli w Katowicach.

Ale i czeskie, dużo skromniejsze górnictwo, w zeszłym roku zanotowoło… ponad 300-milionową stratę… w Euro! Przy okrągłym stole przedstawiciele górniczych central związkowych rozmawiali dziś z premierem. To kolejne spotkanie na szczycie po odbywającym się dziesięć dni temu w Katowicach Szczycie Węglowym. Tym razem do Warszawy nie zaproszono jednak szefów spółek i branżowych ekspertów. -Albo pan premier doszedł do wniosku , że juz nie ma co rozmowiać z tymi zarządzającymi i nie ma do nich totalnego zaufania. Albo, co jeszcze gorsze, doszedł do wniosku że tak naprawdę w tej spółce rządzą związkowcy – mówi Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.

Rząd i związkowcy zgodzili się, że teraz przede wszystkim potrzebne jest wsparcie dla kopalni Kompanii Węglowej. W szybkim tempie ma zostać przyjęta specjalna ustawa, która zamrozi na jakiś czas część długów górniczego giganta. -Szybka ścieżka legislacyjna to nic innego tylko próba odroczenia płatności prawnych, finasnowo-prawnych Kompanii Węglowej z lat ubiegłych. Byłby to jakiś oddech – ocenia Wacław Czerkawski, Związek Zawodowy Górników w Polsce. 350 milionów złotych zadłużenia wobec ZUS-u Kompania będzie mogła spłacić później. Wskazano też na potrzebę promocji i ochronę polskiego węgla. -Rzadko kiedy między rządem a związkami zawodowymi jest jakaś szczególna miłość. Tutaj też te rozmowy są twarde i rozmówcy są wymagający, ale ja jestem pod dużym wrażeniem takiego nieroszczeniowego, a bardzo kompetentnego podejścia do sprawy – mówił po zakończonym w Warszawie Szczycie Węglowym Donald Tusk, premier RP.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

To względny tylko rozejm, potrzebny przed wyborami do Europarlamentu. Planowana jeszcze w maju wielka manifestacja w Warszawie – jeśli w ogóle się odbędzie, to najwcześniej 16 czerwca.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button