Szybkie samochody i piękne kobiety. To Auto Moto Show 2014 w Sosnowcu [Zdjęcia]
To motoryzacyjny raj dla wszystkich tych, którzy w żyłach mają krew z małą domieszkę benzyny. Rynkowe nowości, pokazy, a także możliwość spotkania oko w oko choćby z tymi, których na co dzień podziwiać można jedynie na rajdowych trasach, czyli Auto Motor Show w Sosnowcu. – Jest zainteresowanie, w tamtym roku było bardzo ciekawie, a w tym roku też się zapowiada, bo jest dużo nowych samochodów innych. Ja uważam, że dla każdego jest coś ciekawego – mówi Józef Cabała, uczestnik rajdu Dakar. Nie tylko dla tych, którzy przymierzają się do zakupu nowego auta, ale również i tych, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z motosportem. Tu z roku na rok możliwości coraz więcej. – Powstała rajdowa 3 liga, czyli takie powiedzmy tanie ściganie, ale już nie na poziomie amatorskim, tylko w wyższej lidze, gdzie można sprawdzić przede wszystkim swoje umiejętności – wyjaśnia Mateusz Solarczyk, Solar Rally Team.
W trakcie trwających do jutra w hali Expo Silesia targach sprawdzić można przede wszystkim jednak to, w jakiej kondycji jest obecnie polski motoryzacyjny rynek. Zdaniem ekspertów w końcu po kilku chudych latach nabiera on rozpędu. – Na pewno jest to rok lepszy, niż zeszły. Widać jednak poruszenie w branży motoryzacyjnej, przede wszystkim po tym ilu producentów wypuszcza coraz to więcej nowych modeli – zaznacza Bartłomiej Mijal, dziennikarz motopatrol.pl. Według rankingu instytutu badań rynku motoryzacyjnego SAMAR, tak dobrych wyników sprzedaży właściciele salonów motoryzacyjnych nie notowali od czasów początku kryzysu gospodarczego w 2008 roku. – Zawsze jest niedosyt, mamy sporo klientów. Natomiast zawsze pracujemy nad tym, żeby więcej, jak to zwykle jest niedosyt – oznajmia Grzegorz Krzemiński, L'emir Peugeot Dąbrowa Górnicza.
Częściowo w pierwszym kwartale roku sprzedawcom udało się go zaspokoić dzięki kończącej się możliwości odliczenia podatku VAT od aut z popularną kratką, choć jak mówią i teraz nie jest najgorzej. – Weźmy pod uwagę, że wcześniej nie było takiej możliwości. W 2010 roku była kratka, teraz kratki nie ma, każdy kto bierze samochód na firmę może odliczyć połowę VAT-u. Myślę, że to jest jakaś gratyfikacja – stwierdza Michał Kułak, Mercedes-Benz Sosnowiec. Z kratką, czy bez paradoksalnie w segmencie aut luksusowych, właściciele salonów na brak zainteresowania narzekać nie mogą. Najpopularniejszą marką super aut w Polsce w 2013 roku okazało się Maserati, średnia cena egzemplarza bagatela niemal 700 tysięcy złotych. – Są to jakby anomalia polskiego rynku. Z jednej strony kupujemy auta drogie, z drugiej strony 500-etka, która jest hitem w Europie, mówię o Fiacie dalej, w Polsce jest prawie nie sprzedawalnym samochodem – mówi Wojciech Majewski, dziennikarz motoryzacyjny.
Przeszło 90% wytwarzanych w tyskiej fabryce Fiata trafia właśnie na eksport. To zmienić może jednak nowy model, który mógłby trafić do produkcji w 2017 roku, pod warunkiem, że polski rząd przyjmie warunki postawione przez zarząd koncernu Fiata.
