RegionWiadomość dnia

Marsjanie atakują! W Żywcu przygotowują się na podbój Marsa

Teraz to Ziemianie chcą skolonizować Marsa. Aby bliskie spotkania trzeciego stopnia wypadły dobrze, warto się do nich przygotować i stworzyć miejsce, które wypisz wymaluj przypominać będzie marsjańską bazę. – Staramy się bardziej przybliżyć tematykę związaną z meteorytami, z astronomią, z astronautyką, geologią, biologią, fizyką i wieloma innymi dziedzinami – informuje Piotr Nawalkowski, Stowarzyszenie POLARIS – OPP. Także modą. I choć to nie nauka ścisła – w kosmosie jest niezbędna. Skafander to tylko imitacja, choć wykonany jest na licencji NASA. Ma pomóc radzić sobie z bardzo zróżnicowaną na Marsie temperaturą. – To jest takie mocne zamaskowanie się przed tymi warunkami. To jest kosmos, przestrzeń, która też w jakimś stopniu wpływa na zdrowie – tłumaczy Łukasz Magiera, Stowarzyszenie POLARIS – OPP.

Temat zdrowia już dawno zainteresował przyszłych zdobywców kosmosu. – Chciałbym być lekarzem kosmonautą. I co byś tam robił? Leczył kosmitów – mówi 4-letni Jędrzej Dudka. To może być jednak praca na pełny etat i to na czas bliżej nieokreślony. Ale tego, ci bardziej sceptyczni, jednak nie przewidują. – Odwiedzić, zobaczyć jak najbardziej. Ale już na stałe zostać? Ciężko. Raczej nie – stwierdza Damian Biel, mieszkaniec Żywca.

Śmiałków jednak nie brakuje. O skolonizowaniu Marsa zamarzyło już ponad 200 tysięcy osób z całego świata. Aleksandrze Granat – nauczycielce z Sosnowca, udało się przejść pierwszy etap eliminacji do programu Mars One. To pomysł holenderskiego przedsiębiorcy, który chce stworzyć na czerwonej planecie stałą kolonię ludzką. U pani Aleksandry spełnianie marzeń zaczęło się 10 lat temu, od proroczego snu. – Niebo było różowe. Ziemia czerwona. Pusta przestrzeń przede mną i miałam taką świadomość w tym śnie, że to jest taki ogromny świat i jestem na nim sama i tak już będzie zawsze – mówi Aleksandra Granat, uczestniczka programu Mars One.

Mars, choć dwukrotnie mniejszy od Ziemi, jest do niej bardzo podobny. Zdaniem astronoma, doktora Jacka Czakańskiego, choć ta podróż na stałe jest bardzo odległa, to jednak wielce prawdopodobna. – Za miliard lat słoneczko będzie grzało o 10% silniej niż dziś, a zatem odparują ziemskie oceany. Na Marsie wtedy będą idealne warunki termiczne dla życia białkowego. Ale mamy miliard lat – wyjaśnia dr Jacek Czakański, astronom z Uniwersytetu Śląskiego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pierwsi kolonizatorzy z Ziemi na Marsa mają wylecieć już za 11 lat. Każdy z nich dostanie bilet w jedną stronę. Choć cały naukowy świat utrzymuje, że to wciąż pomysł z kategorii science fiction.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button