KrajRegionWiadomość dnia

Krajobraz po wyborach do Europarlamentu. Kto zyskał, kto stracił?

To jak wielkie emocje towarzyszyły wszystkim, który czekali na oficjalne wyniki wyborów widać po jednym i tym samym wydaniu gazety. Kupiona w Częstochowie informuje o sukcesie Prawa i Sprawiedliwości. A ta z katowickiego kiosku, z prawie tym samym komunikatem, tyle że ze wskazaniem na Platformę. Wczoraj po 21 było już wszystko jasne. Eurowybory z minimalną przewagą, ale jednak dla Platformy Obywatelskiej. Wszystkie partie utrzymały jednak znany wcześniej mandatowy stan posiadania. – Był taki czas w nocy z niedzieli na poniedziałek, że PiS prowadziło 7 punktami i nagle okazuje się, że zdecydował 24 tysiące głosów. To nie buduje zaufania – mówi Mariusz Błaszczak, przew. Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. PKW długo czekała, aż do Warszawy zostaną przywiezione protokoły ze wszystkich komisji okręgowych. – W tych wyborach mamy ponad 2 tysiące obwodów więcej, a zatem skala danych, które muszą być sprawdzone i wprowadzone jest dużo większa – wyjaśnia Kazimierz Czaplicki, Państwowa Komisja Wyborcza.

Suma wszystkich głosów z Polski nie zachwiała proporcjami na Śląsku. Tu utrzymało się spore prowadzenie PO przed PiS. Do Brukseli wyjedzie w sumie siedmiu posłów wybranych w województwie śląskim. – Życzymy Jarosławowi Kaczyńskiemu jak najwięcej zdrowia i sił, by prowadził tę partię do kolejnych przegranych – oznajmia Michał Szczerba, poseł Platforma Obywatelska. Rozstrzygnięcie eurowyborów spowoduje rozpisanie kolejnych w województwie śląskim. Wyłoniony w zeszłorocznych wyborach uzupełniających do Senatu w Rybniku Bolesław Piecha z PiS teraz zrobi miejsce innemu senatorowi. – Wybory powinny się odbyć w terminie 3 miesięcy od daty stwierdzenia wygaśnięcia mandatu przez marszałka Senatu – informuje Wojciech Litewka, Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach.

Niewykluczone, że były już senator zwolni też miejsce w Europarlamencie. Wszystko zależy od tego czy Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory w przyszłym roku. Wtedy Bolesław Piecha to pewniak w ministerstwie zdrowia. – Nie sadzę, żebym odmówił. To są bardzo poważne rzeczy i mimo wszystko, mimo tej pięknej otoczki europejskiej zawsze najbliższa będzie mi Polska. Ci, którzy od ojczyzny już na początku lipca się oddalą zwolnią miejsce partyjnym kolegom. Miejsce Marka Plury w Sejmie zajmie eksposeł Platformy Jan Rzymełka. Minimalna przegrana przed trzema laty teraz daje mu gwarancje pracy. – Taka przerwa w Sejmie jest bardzo zdrowa dla zdrowia psychicznego, ale również dla zobaczenia efektów własnej pracy. Jak wróciłem na Śląsk to wykonywałem te ustawy, nad którym miesiącami czy latami pracowałem i wiem co, by w nich można było jeszcze poprawić. To jest bardzo rzadka wiedza.

Sporo za to będzie musiał się dowiedzieć nowy poseł z PiS-u od odchodzącej do Europarlamentu posłanki Jadwigi Wiśniewskiej. Nowicjusz, leśnik spod Kłobucka prawdopodobnie pojedzie do Warszawy. W 2011 roku głosowało na niego niewiele ponad trzy tysiące wyborców. – Chciałbym, aby lasy państwowe zgodnie z obecną ustawą spełniały rolę wielofunkcyjną i samofinansującą  i żeby służyły jako dobro wspólne obecnemu oraz następnym pokoleniom – mówi Jerzy Sądel, poseł elekt, PiS.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Udział w eurowyborach był więc ważny nie tylko dla tych, którzy chcieli przeprowadzić się do Brukseli. Niedzielne starcie kandydatów to dopiero początek wyborczego maratonu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button