RegionWiadomość dnia

W Gliwicach marzą, w Katowicach to robią! Ogromne reklamy znikają z centrum Katowic!

Nowe już się nie pojawią, ale stare nie znikną szybko. Nim zobaczymy efekty uchwały, dzięki której z centrum Katowic zniknąć mają wszystkie wielkoformatowe reklamy, może minąć nawet 5 lat. – Mam nadzieję, że w tym kwartale, a za chwilę w następnym, tych reklam siłą rzeczy będzie powstawało coraz mniej, a te które będą, ewolucyjnie będą zanikać – mówi Michał Jędrzejek, jeden z pomysłodawców projektu. Inaczej zniknąć nie mogą, bo na te istniejące podpisane, są często nawet długoterminowe umowy.

CZYTAJ TAKŻE: Studenci pokazali, jak mogą wyglądać Gliwice bez reklam. Ktoś ich posłucha?

Nowy plan zagospodarowania dopuszcza w tej części miasta wyłącznie reklamy i szyldy związane z prowadzoną w budynkach działalnością. Uchwała zakazuje też m.in. stosowania w tej części centrum Katowic świetlnych reklam migających, ale przede wszystkim zasłaniania reklamami detali architektonicznych płaskorzeźb, elementów wykończenia, czy okien.To pozwoli na dostrzeżenie budynków i architektury modernistycznej, która do tej pory była zasłonięta – mówi Maja Czarnecka, architekt, feststudio.

Wielkoformatowe reklamy, choć wciąż cieszą sie dużym zainteresowaniem, coraz częściej bez szkody dla reklamowanego produktu przenoszą się do Internetu. Szkodę odczuć mogą za to właściciele kamienic, czyli nie rzadko właśnie budżet miasta. Na wielkoformatowej reklamie miesięcznie można zarobić od 50 do nawet 100 tysięcy.Tego typu reklama powoduje możliwość zbierania pieniędzy na renowację budynku, na którym ona jest zawieszona. W związku z tym być może czasowo warto dopuścić takie nośniki reklamowe, żeby współfinansować renowację budynków – stwierdza Michał Sobiło, Imago.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Tym bardziej, że decyzji katowickich radnych nie wspiera polskie prawo, które nie przewiduje kar dla właściciela budynku. To może oznaczać, że mimo chęci nie zostanie zlikwidowany też niemały rynek reklam wieszanych nielegalnie. Tu – zdaniem urzędników – potrzebne są rozwiązania na szczeblu krajowym. – Np. podatek od reklam, które mogłyby gminy stosować, jakąś dowolność określić od metra kwadratowego reklamy i to by znacząco uspokoiło zarówno tych, którzy chcą wieszać te reklamy, jak i tych, którzy wydają pozwolenia na wieszanie tego typu reklam – mówi Marcin Krupa, wiceprezydent Katowic.

Teraz za nielegalne powieszenie reklamy można zapłacić nawet mniej niż za jej wykupienie. Często jedyna grzywna jaka przychodzi to 2 tysięcy złotych opłaty za legalizację reklamowej samowoli.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button