AlarmRegionWiadomość dnia

Mieszkańcy Myszkowa odcięci od ciepłej wody! Powód? Kłopoty finansowe Fabryki papieru

To już nie przelewki, mówią mieszkańcy Myszkowa. Od kilku dni, żeby mieć dostęp do ciepłej wody, muszą ją po prostu…podgrzać. Kąpiel, to już nie lada sztuka. – Jedna osoba dorosła to są 3 garnki i do tego jakieś 3 czajniki. Jedna dorosła osoba, aczkolwiek ostatnio wykąpałam się w wodzie po córce – mówi Iwona Majchrzak, mieszkanka Myszkowa.

 

Bez ciepłej wody jest blisko 1/4 Myszkowa. Jak się okazuje, nie pierwszy raz. – Dwa tygodnie wcześniej też były problemy, miesiąc wcześniej też były problemy. Dwa tygodnie temu chyba przez tydzień nie było wody, wcześniej też parę dni – skarży się Magdalena Majchrzak, mieszkanka Myszkowa.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Problem dotyczy nie tylko mieszkańców, ale też niektórych firm, szkoły, czy kliniki chirurgii plastycznej, w której miesięcznie wykonuje się blisko sto zabiegów. Już ponad sześćdziesięciu pacjentom zostały przełożone zabiegi. A może być jeszcze gorzej. – Będziemy prawdopodobnie musieli odwołać przyjęcia pacjentów do naszej placówki do czasu rozwiązania tego konfliktu, tego problemu, bo nie wyobrażam sobie inaczej – stwierdza Joanna Mulga, pełnomocnik kierownika w klinice "Św. Moniki".

 

Powodem kłopotów są problemy finansowe dostawcy, czyli Fabryki Papieru. Jej przedstawiciele nie mieli nam dzisiaj za wiele do powiedzenia. – Przepraszam, możemy zająć chwilkę? Jakie jest stanowisko firmy w tej sprawie? – Nie jestem upoważniony do wydawania oświadczeń, przepraszam – usłyszeliśmy od Jerzego Wysockiego, przedstawiciela firmy "Fabryka Papieru". Dużo bardziej rozmowne są za to władze myszkowskiego towarzystwa budownictwa społecznego, do której należą bloki, w których nie ma ciepłej wody. Okazuje się, że podmiotowi odpowiedzialnemu za jej dostawę, daleko do płynności finansowej. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, firma nie płaci swoim pracownikom. – W związku z trudnościami, restrukturyzacją, zaprzestaje dostaw ciepłej wody z dniem, z piątkiem, do odwołania. Nie ma podanego terminu, kiedy może być przywrócona dostawa ciepłej wody – mówi Ryszard Milej, prezes MTBS.

 

Władze miasta nie mają wątpliwości. Sytuacja jest patowa. Ciepła woda z kranów musi popłynąć jak najszybciej. Dlatego rozważają alternatywne rozwiązanie tego problemu. – Na dziś jesteśmy – miasto i mieszkańcy – zakładnikami tej sytuacji. Musimy przetestować, bo hipotetycznie opcja jest, tylko Kalor, która jest po drugiej stronie miasta ma inne taryfy i inny przesył – mówi Włodzimierz Żak, burmistrz Myszkowa. Jeżeli sytuacja się nie zmieni na taryfę ulgową nie będzie mógł liczyć dostarczyciel wody. 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button