RegionSilesia Flesz

Sosnowiec: lekarze, którzy przyczynili się do śmierci dziecka usłyszeli zarzuty

Choć przeżywali dramat, to walczyli o sprawiedliwość. Podejrzani o przyczynienie się do śmierci ich syna usłyszeli pierwsze zarzuty. Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej postawił lekarzom zarzut narażenia zdrowia pacjentki. Dodatkowo nie dopełnili swoich obowiązków, podejmowali złe decyzje, a były ordynator sosnowieckiej ginekologi w nieodpowiedni sposób nadzorował pracę zespołu. To właśnie ostatni z lekarzy zdaniem Państwa Bednarskich odpowiada za śmierć dziecka. – Gdyby pozwolił żonie rodzić w tygodniu poprzedzającym, czyli w okolicach 30 października 2012 roku to najprawdopodobniej synek byłby żywy, urodziłby się żywy – uważa Michał Bednarski. Mateusz urodził się jednak martwy. – Dziecko się po prostu udusiło, łożysko się odkleiło. Dziecko chciało złapać pierwszy oddech, płuca się nie rozprężyły i dziecko po prostu się udusiło – opowiada Ewelina Bednarska.

 

Dziś szpital ani oskarżeni lekarze sprawy komentować nie chcieli. Przed rokiem tylko jego dyrekcja okazało skruchę. – Bardzo żałujemy, że to się stało w naszym szpitalu. Składamy państwu Bednarskim wyrazy ubolewania. My mamy dobrą wolę i chcemy wyjaśnić tę sprawę dogłębnie oraz w sposób bardzo jasny – mówił wtedy Artur Nowak, dyrektor Szpitala Miejskiego nr 1 w Sosnowcu. W marcu tego roku dyrekcja szpitala odwołała ze stanowiska ordynatora oddziału ginekologi. Kolejną konsekwencją – po przekazaniu zarzutów przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej – może być wyrok okręgowego sądu lekarskiego. – Ma możliwość uniewinnienia bądź stwierdzenia winy. Katalog kar jest spory. Może to być upomnienie, nagana, może to być zawieszenie wykonywania zawodu – stwierdza Katarzyna Strzałkowska, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Odrębne postępowanie prowadzi również prokuratura. – 6 listopada 2012 roku wszczęliśmy śledztwo w sprawie narażenia pani Eweliny na utratę zdrowia bądź życia i o nieumyślne spowodowanie śmierci noworodka i są cały czas wykonywane w tej sprawie czynności – informuje Agnieszka Dudziak, Prokuratura Rejonowa Sosnowiec- Południe. Czynności, które mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy. Choć żadna decyzja nie przywróci życia ich syna, to ich determinacja już teraz doprowadziła do postawienia pierwszych zarzutów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button