Śląski Wersal w 3D. Zobacz jak wyglądał Mały Wersal w Świerklańcu
Wirtualna podróż w czasie, to jedyny sposób, by zobaczyć to, co jeszcze 70 lat temu zachwycało w rzeczywistości. Gigantyczny kompleks pałacowy został splądrowany i spalony pod koniec drugiej wojny światowej. Dzieła zniszczenia dokończono pół wieku temu – wtedy mury wysadzono w powietrze.
Karolina Koszuta, studentka katowickiej Akademii Sztuk Pięknych, odtworzyła Pałac w Świerklańcu w 3D. Zdjęć z wnętrza zachowało się jednak niewiele, dlatego filmowe wspomnienie obejmuje tylko to, jak Wersal wyglądał z zewnątrz. – Było to trudne szczególnie w niektórych miejscach np. nie było zdjęć bocznych części, ale jakoś to posklejałam, domyśliłam się też co nieco – mówi Karolina Koszuta, autorka animacji o Małym Wersalu, absolwentka ASP.
W powstaniu tego filmu mieli też swój udział historycy i urzędnicy, dla których Mały Wersal to nie tylko wspomnienie. – Jest to obiekt zbudowany z miłości, z miłości jednego z najważniejszych ludzi na Śląsku, księcia von Donnersmarcka. Z miłości do kobiety, niezwykłej kobiety – Blancki i z miłości do Paryża i kultury francuskiej – tłumaczy Arkadiusz Kuzio-Podrucki, historyk.
Gorące uczucie, o którym dzięki studenckiej pracy można dowiedzieć się więcej. Choć okoliczni mieszkańcy pewną wiedzę o tym miejscu mają, to nadal nie jest ona pełna. – Kopia paryskiego wersalu tu kiedyś była. Znam to miejsce, bywałem tutaj wcześniej. Lubię je i dlatego ciągnę tutaj dzieciaki, żeby pokazać, jak to wygląda – mówi Dariusz Łączek.
Od dłuższego czasu renowację przechodzą ocalone przed zniszczeniem rzeźby. – W tej chwili trwają remonty, ale przede wszystkim jest to miejsce odpoczynku dla całego Śląska, jest to miejsce urokliwe, pełne naturalnej przyrody – zaznacza Kazimierz Flakus, wójt Świerklańca. Jednak przede wszystkim miejsce, które jeszcze w ubiegłym wieku zachwycało nie tylko na Górnym Śląsku.
