RegionSilesia Flesz

Strzelanina w szpitalu w Rudzie Śląskiej. Zginął pacjent

AKTUALIZACJA 10:40: Policjanci pojawili się w szpitalu około godziny 22. Mężczyzna wyrwał sobie dreny, które miał założone po zabiegu chirurgicznym. Uciekł z oddziału i po zdemolowaniu kuchni, zabrał z niej dwa noże. 56-latek schował się pod schodami w piwnicy. Wymachującego nożami mężczyznę funkcjonariusze próbowali obezwładnić najpierw przy pomocy gazu łzawiącego, a następnie pałki. Kiedy napastnik rzucił się do ataku został trafiony w nogę, ale nadal był agresywny i atakował policjantów. Drugi strzał otrzymał w okolice miednicy. 

 

Gdy mężczyzna upadł, została mu udzielona pomoc. Trafił on na stół operacyjny. W nocy lekarze powiadomili o jego śmierci. Zlecona sekcja zwłok ma dać odpowiedź na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wcześniej na ten temat pisaliśmy: – W nocy patrol policyjny został wezwany do szpitala w Rudzie Śląskiej do agresywnie zachowującego się pacjenta. Mężczyzna był po operacji. Nagle zaczął demolować korytarz i szpitalną kuchnię, skąd wziął noże. Stanowił zagrożenie dla personelu oraz innych pacjentów. Mieszkaniec Rudy Śląskiej nie reagował na wezwania policjantów, którzy próbowali go obezwładnić. Policjanci oddali strzały – informuje Andrzej Gąska z KWP Katowice.

 

Mężczyzna został trafiony w nogę, ale nadal był agresywny i atakował policjantów. Drugi strzał otrzymał w okolice miednicy.  Ranny 56-latek przeszedł operację, ale nie udało się go już uratować. Zmarł około godziny 2.30. Na razie nie wiadomo, dlaczego tak się zachowywał. Innym pacjentom nic się nie stało.

 

Na miejscu jest już nasz reporter. Wkrótce więcej informacji w tej sprawie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button