RegionWiadomość dnia
O krok od tragedii. 37-latek chciał spalić swoją żonę i 5-letniego syna!
37-letni mieszkaniec Rusinowic pokłócił się ze swoją żoną. Wpadł w furię i oblał mieszkanie benzyną. Groził, że je podpali. Wezwani na miejsce policjanci zdążyli powstrzymać szaleńca, nim ten spełnił swoją groźbę. W mieszkaniu w tym czasie była żona 37-latka oraz jego syn. Na szczęście nic im się nie stało.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu.
Ciąg dalszy artykułu poniżej