Połączenie Kompanii Węglowej, Katowickiego Holdingu Węglowego i Węglokoksu. Związkowcy złożyli premierowi “propozycję nie do odrzucenia”
Tym razem nie na Śląsku, a w Warszawie. Premier Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami górniczych związków zawodowych. Rozmowy toczyły się przede wszystkim w temacie możliwości wyjścia na prostą polskiego górnictwa. -My wiemy i ludzie też zdają sobie sprawę z tego, że obecnie jest na rynku tak, że trzeba zacisnąć pasa, ale z drugiej strony nie można dopuszczać do sytuacji wyprzedania swoich dóbr, do sytuacji, że ludzie stracą pracę i że za chwilę ludzie będą w kopalniach robić za najniższe wynagrodzenie, bo to jest droga donikąd – podkreśla Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że plany rządu to całkowite odebranie deputatu węglowego emerytom oraz cięcia w zarobkach pracujących górników.
Żeby ratować sytuację w górnictwie, powrócił promowany już kiedyś pomysł konsolidacji spółek węglowych. Jego założeniem jest to, że Kompania Węglowa miałaby połączyć się z Katowickiem Holdingiem Węglowym. Przedstawiciele spółek sprawy dziś komentować nie chcieli. -Jest to kierunek który w jakiejś tam bliżej nieokreślonej przyszłości może zaowocować dobrymi wynikami, ale na dzień dzisiejszy jest dużo ważniejszych innych spraw do załatwienia, żeby górnictwo mogło funkcjonować. Na pewno na dzisiaj hasło konsolidacji branży węglowej to jest tylko hasło – uważa Wacław Czerkawski, Związek Zawodowy Górników w Polsce. Dużo bardziej optymistycznie do sprawy podchodzi były wiceminister gospodarki, Jerzy Markowski, który do dziś działa w biznesie górniczym. Według niego taka konsolidacja może przynieść więcej pożytku niż szkody. -To byłoby marzeniem idealnym, gdyby jeszcze wszystkie te podmioty razem czyli KW i KHW, doczekały się wspólnego układu zbiorowego pracy. Wtedy byłaby to idealna konsolidacja, która niczym nowym w świecie nie jest, ponieważ wszystkie duże organizacje na świecie które wydobywają węgiel, są to olbrzymie organizacje – podkreśla Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
Olbrzymią szansę w konsolidacji widzą też niektórzy publicyści. Już teraz Kompania Węglowa jest największą spółką górniczą w Europie, a po połączeniu z Holdingiem sprawi, że wzrośnie jej konkurencyjność. -Pracują w zasadzie na tym samym złożu, na tym samym obszarze, wydobywają podobnego typu węgiel i operują na tym samym rynku sprzedaży, więc ułatwiłoby to funkcjonowanie tak dużego organizmu – mówi Krystian Krawczyk, redaktor naczelny "Trybuny Górniczej". Organizmu, dla którego konsolidacja może być jedynym sposobem przetrwania.
