KrajRegionWiadomość dnia

Wakacje 2014: Branża turystyczna nareszcie odetchnęła. Biura podróży zadłużone, ale bankructw brak!

W tym roku kolejne wycieczki planują tu ze spokojem- spokojem który wyraźnie udziela się również klientom. -Czy się boję? No hmmm jakoś trzeba wierzyć tym ludziom – mówi klient jednego z katowickich biur podróży. Tą większą wiarę widać przede wszystkim w liczbie sprzedanych wycieczek. Zysk biur podróży już w lipcu – w porównaniu z rokiem poprzednim – zwiększył się aż o połowę. Klienci zdecydowanie wyznają tu jednak zasadę ufaj ale sprawdzaj. A sprawdzają przede wszystkim gwarancje zapewniające bezpieczny powrót do domu. -Klient znalazł, że ubezpieczenie kończyło się 28 czerwca i przerażony dzwoni do mnie i pyta co dalej? Ja mówię: ale w następnym zdaniu jest napisane, że od 29 maja nowe ubezpieczenie bo te ubezpieczenia są na rok aktualizowane, także każda firma to posiada, klienci o to pytają i dobrze – mówi Piotr Świgoń, Agencja Turystyczna BP.

 

 

Na ostrożność klientów wpływ miały zwłaszcza ostatnie dwa lata. To najczarniejszy okres w historii polskiej branży turystycznej. Tylko w roku 2012 upadłość ogłosiło aż 15 biur podróży. W końcówce maja tego roku, zadłużenie firm z branży turystycznej sięgnęło niemal 12 milionów złotych. Na liście dłużników znalazły się aż 493 biura podróży i agencje turystyczne. Do tej pory nie miało to jednak wpływu na turystów. -Na ten moment wynosi to nieco ponad 11 milionów. Jeżeli chodzi o województwo śląskie, to na terenie Śląska obecnie zadłużone są 82 biura podróży i agencje turystyczne na kwotę 1,4 mln zł. – mówi Ewa Połczyńska, Krajowy Rejestr Długów. W zeszłym roku tylko w województwie śląskim na "ściągnięcie" klientów upadłych biur, Urząd Marszałkowski wydał blisko 800 tysięcy złotych. Wszystkie pieniądze udało się odzyskać z gwarancji które opłacają biura. -My możemy odblokować te pieniądze dlatego no to o tyle jest istotne żeby one były wystarczającej wielkości tak, żeby móc w razie czego w razie jakiegoś nieszczęśliwego zbiegu okoliczności móc turystów bezpiecznie sprowadzić – mówi Aleksandra Marzyńska z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Od tego roku gwarancją bezpiecznego powrotu mają być wyższe ubezpieczenia. Które teraz dla nowo powstałych biur wynoszą 250 tysięcy euro. Dlatego mimo upadku w tym roku już kilku biur, samorządy nie musiały płacić za sprowadzenie turystów ani grosza. -O to walczy samorząd branży turystycznej, żeby klient biura które upada był przywieziony, czy korzystał z imprezy innego biura i dokończył w spokoju wakacje, nawet nie musi wiedzieć że wyjeżdża z innym operatorem i wraca z kolejnym – mówi Krystyna Papiernik, Śląska Izby Turystyki. Izba Turystyki nie zgadza się jednak na pomysł ministerstwa, dotyczący wspólnego funduszu gwarancyjnego. -Nie zastąpi on tego obowiązku zabezpieczania się przez organizatorów, ale spowoduje że to będą dodatkowe środki na to, że kiedy zabraknie w tym pierwszy filarze to będą te pieniądze mogły być użyte – mówi Elżbieta Wyrwicz, Ministerstwo Sportu i Turystyki. To jednak zasada współodpowiedzialności,  która nie obowiązuje na żadnym innym rynku, nawet jeśli tak jak tu, to rynek bardzo ograniczonego zaufania.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button