Zadyma po meczu GieKSy. Kibice krzyczeli: „Zero ambicji”, „Do roboty”
GKS Katowice przegrał z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą 1:2. To była trzecia z rzędu przegrana GieKSy.
Śląscy kibice mają dość oglądania porażek. Po meczu zebrali się przed szatniami GieKSy. Czekali na piłkarzy i trenera drużyny – Kazimierza Moskala.
Fani w stronę piłkarzy zaczęli krzyczeć m.in.: „Zero ambicji", "GieKSa to my" i „Do roboty”. Do akcji wkroczyła ochrona. Mimo to spora grupa kibiców zdołała wybić dwie szyby w szatani. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Po trzeciej z rzędu porażce GieKSy Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” napisało list do prezesa klubu. Żądają obniżenia cen biletów na mecze, które będą rozgrywane przy Bukowej. „Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” żąda obniżenia cen biletów na mecze rozgrywane przy ulicy Bukowej do kwoty – 1 złoty (Trybuna Centralna) i 5 złotych (Trybuna Główna) do momentu zajęcia przez drużynę pozycji premiowanej awansem do Ekstraklasy. W ostatnich miesiącach w klubie zaszło wiele pozytywnych zmian, a jedyną grupą która nie nadąża za resztą jest dział sportowy. Znamy kondycję finansową klubu i nie chcemy w niego uderzać, dlatego sugerujemy obciążyć różnicą z wpływu z biletów cały dział sportowy, jako jedynych winowajców obecnej sytuacji. W razie braku obniżki cen biletów rozważamy bojkot meczów rozgrywanych na stadionie przy ulicy Bukowej.” / Zarząd Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”/