Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach panaceum na polską amnezję o powstańcach śląskich? [ZDJĘCIA, WIDEO]
To dzięki nim Polska zyskała przemysł z prawdziwego zdarzenia stając się dzięki temu bogatsza. Dziś w Katowicach oficjalnie uczczono pamięć śląskich powstańców. Zwycięskie zrywy Ślązaków i dzięki temu przyłączenie do Polski, o których wydaje się nie wszyscy chcą pamiętać. W świadomości większości Polaków jedynym wartym uczczenia powstaniem jest to Warszawskie. Pamięci o śląskich powstaniach nie pomaga nawet prezydent Komorowski, który na początku sierpnia określił trzy Powstania Śląskie mianem "lokalne" i przez to …niewiele znaczące z perspektywy całego kraju.
Powstawanie miejsca pamięci o powstańcach ze Śląska wchodzi już w końcową fazę. Jedyne muzeum tylko o Powstaniach Śląskich nabiera w Świętochłowicach coraz bardziej wyraźnych kształtów. -Wykańczamy ściany cegłą, żeby była to sceneria ulicy w Bytomiu. Czyli miejsce gdzie odbywał się Plebiscyt. Natomiast ta sala jest już właściwie przygotowana – mówi Iwona Szopa, dyrektor Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach. Wystarczy ustawić już tylko ekspozycję by jesienią tego roku móc zobaczyć, jak wyglądało życie na Górnym Śląsku podczas powstań. Nie tylko tych, którzy walczyli. -Uważamy, że jest to bardzo ważne aby pamięć o tych latach 1919-1921 pozostała, zwłaszcza na naszym terenie – mówi Iwona Szopa, dyrektor Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach. Bo ta choć jest głównie od święta – dziś w Katowicach oficjalnie świętowano wybuch tego pierwszego – to i tak wiedza o trzech zrywach Ślązaków nie mobilizuje tłumów. -My nie obchodzimy tego jako pamiątki tragedii tylko jako pamiątkę zwycięstwa, dlatego jest też to bardziej radosne – mówi Mirosław Sekuła, marszałek województwa śląskiego.
Porównując je choćby z Powstaniem Warszawskim można by uznać, że dla Polaków liczy się przede wszystkim walka, a nie jej wynik. Zresztą prezydent Bronisław Komorowski pytany w radiowej "Trójce" o ważność Powstania Wielkopolskiego czy tych na Śląsku, znacząco ją umniejszył. -Tamte miały charakter bardziej lokalny. Ciesze się, gdy Ślązacy upominają się o pamięć o Powstaniach Śląskich bo to znaczy, że dla nich to jest ważne. Powstanie Warszawskie wybuchło w stolicy państwa polskiego miało więc wymiar ogólnonarodowy – mówił Bronisław Komorowski, prezydent RP, wyp. z 1.08.2014 dla PR3. Jak mówi Krystian Szulc – wnuk śląskich powstańców – osiągnięcia tych trzech zrywów zawsze były marginalizowane. Na obchodach rocznicowych od lat brakuje najważniejszych osób w kraju. -Ludzie tej ziemi chcieli być w Polsce. Nie pielęgnuje się tego . Traktuje się to po macoszemu – uważa Krystian Szulc, wnuk powstańców śląskich, Stow. Powstań Śląskich 90.
A jak dodają naukowcy – ciężko porównywać powstania ze sobą. Choć o śląskich trzeba mówić, że były nie tylko bardzo krwawe, ale przede wszystkim jak najbardziej narodowe. -Mówimy o razem, o kilkudziesięciu tysiącach uzbrojonych ludzi, którzy walczyli w większości z pełnym przekonaniem o sprawie o jaką walczą – mówi Jarosław Racięski, Muzeum Śląskie w Katowicach. Zwłaszcza , że Polska na przyłączeniu w 1922 roku części Śląska bardzo skorzystała. -Polska tak naprawdę po roku 1922 otrzymała większość swojego przemysłu ciężkiego, którego by nie miała gdyby nie Powstanie Śląskie. Więc trudno mówić o tym, że mamy do czynienia z jakimś wydarzeniem o charakterze regionalnym – mówi prof. Ryszard Kaczmarek, historyk, Uniwersytet Śląski.
Słowa Prezydenta Bronisław Komorowskiego o Powstaniach Śląskich – choć pewnie w zamiarze nie miały nikogo urazić, wynikają z ogólnej niewiedzy o powstańcach ze Śląska. Ale nawet z perspektywy katowickich obchodów warto uderzyć się w pierś. -Świadomość historii Górnego Śląska w Warszawie, w Krakowie czy w Poznaniu jest znikoma, ale on jest również niewiele lepsza tutaj, na Górnym Śląsku – podkreśla dr Jerzy Gorzelik, historyk, przew. Ruchu Autonomii Śląska. Bo to miejsce dla większości mieszkańców województwa to tylko "skrzydła". Pytanie czy multimedialny zbiór wiedzy o śląskich powstańcach w Świętochłowicach cokolwiek zmieni…
