Gdzie będzie można obejrzeć Mistrzostwa Świata w Siatkówce 2014? W knajpach i pubach raczej nie…
Znalezienie siatkarskiego mundialu może okazać się niemożliwe. Licencja na oglądanie najlepszych siatkarzy w takich miejscach kosztuje minimum 1250zł. Im większa powierzchnia lokalu, tym więcej trzeba zapłacić. -1800 zł przy naszym metrażu i nie będziemy transmitować Mistrzostw. Dlaczego?Jest to zbyt duży wydatek, a wątpie żeby to się zwróciło w ciągu 2-3 tygodni – uważa Dawid Felis, właściciel Sports Pub w Katowicach. W wielu lokalach kibice nie będą mogli przeżywać takich emocji. Właściciele pubów mundial po prostu bojkotują. Rozczarowania brakiem transmisji w otwartym kanale nie kryją również kibice. Każdy abonent chcąc oglądać mundial w domu będzie musiał zapłacić ponad dziewięćdziesiąt złotych. -Jeden ze strategicznych sponsorów po wielomiesięcznych negocjacjach na etapie umowy wycofał się na początku roku. Te umowy gwarantowały emisję przynajmniej meczów Polaków na antenach otwartych – mówi Maciej Stec, członek zarządu Telewizji Polsat.
Stracą nie tylko kibice, ale również poszczególne miasta. Katowice na organizację Mistrzostw Świata w Siatkówce Mężczyzn 2014 wydały 10 milionów złotych. Pieniądze w części miały się zwrócić dzięki transmisji w telewizji. -W sytuacji, gdy miasto wydaje tak dużą ilość pieniędzy to powinno oczekiwać ekwiwalentu reklamowego w telewizji – uważa Marek Szczerbowski, radny Katowic, SLD. Zdaniem Marka Szczerbowskiego ktoś tu zapomniał o podstawowych zasadach handlu. -Tego typu sprawy powinny być uzgadniane podczas negocjacji, które były toczone pomiędzy organizatorem imprezy, a miastem partnerskim. Tego typu zapisy na przyszłość jako nauczka powinny się znaleźć w tym umowach – dodaje Szczerbowski. Teraz urzędnicy nie mają już nic do powiedzenia. Mogą jedynie minusy przysłonić małymi plusami. -Jest to impreza rangi światowej, więc będzie tu promocja na całym świecie. W tym wypadku przekaz telewizyjny będzie skierowany do 168 krajów, a więc jest to ogromna promocja Katowic na cały świat – argumentuje Krzysztof Pieczyński, UM Katowice.
Znacznie gorzej zdaniem mieszkańców wygląda promocja w mieście. Ci, którzy pracowali nad wizerunkiem imprezy nie mają sobie jednak nic do zarzucenia. Spotkania w szkołach, reklamy na ulicach czy pokazowy mecz w Spodku. To wszystko ma przyciągnąć do stolicy aglomeracji tłumy kibiców. -Wszystkie z tych dzieci, które tutaj przyszły miałem okazję osobiście odwiedzić. Blisko 13.000 osób brało udział w tej akcji – wylicza Marcin Prus, były siatkarz reprezentacji Polski.
Kolejna duża akcja jest tu już planowana. Na osłodę fanom zostanie zaserwowana strefa kibica. -Na pewno będą tam boiska do aktywności sportowej gdzie będą się odbywały mini Mistrzostwa Świata – mówi Krzysztof Pieczyński, UM Katowice. Przynajmniej tu oglądanie mundialu będzie całkowicie bezpłatne…
