RegionWiadomość dnia

Likwidacja jednego z największych szpitali w Polsce?! Szpital w Częstochowie zostanie zamknięty?

Szpital Wojewódzki w Częstochowie to jeden z największych w Polsce. Jego ewentualna likwidacja oznaczałaby poważny problem z opieką medyczną dla blisko pół miliona mieszkańców północy województwa. – Każdy ma jakieś obiekcje, obawy, co się stanie, jeśli szpital będzie faktycznie zamknięty – mówi Aleksandra Gałązkowska, pacjentka WSS w Częstochowie.

 

Zwłaszcza, że o wysokim ryzyku mówią nie tylko pacjenci, ale też ci, którym powierzają swoje zdrowie. – Wskutek działań urzędników wojewody jest zagrożenie dla funkcjonowania szpitala po 1 października 2014 roku, ponieważ może nie być lekarzy dyżurnych – mówi Maciej Niwiński, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. A przynajmniej tych zatrudnionych w częstochowskim szpitalu za pośrednictwem spółki "Parkitka". Jest ich ponad 170. Codziennie chorym pomaga przynajmniej 30. To ponad 1000 dyżurów w miesiącu, czyli aż 85% wszystkich w szpitalu.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Choć trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie szpitala bez tylu lekarzy, to dla urzędników zamknięcie tego gigantycznego szpitala nie wchodzi w grę. – Nie ma mowy o tym, aby został zlikwidowany, bo takie pogłoski się pojawiły. Ten szpital jest bardzo ważną jednostką w subregionie północnym – podkreśla Aleksandra Marzyńska, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.

 

Jednak po kontroli wojewody śląskiego w częstochowskiej „Parkitce” jego przyszłość nie jest już taka pewna. Urzędnicy stwierdzili, że spółka nie może dłużej zatrudniać lekarzy, bo zamiast szpitalnej, formalnie prowadzi inną działalność. – Działalność ambulatoryjną, bo tak nas sześć lat temu zarejestrował urząd wojewódzki. Przecież my się sami nie rejestrowaliśmy – mówi Grażyna Cebula-Kubat, Spółka "Parkitka" w Częstochowie.

 

Nad problemem "Parkitki" pochylili się prawnicy Naczelnej Rady Lekarskiej. Ich zdaniem wojewoda nie ma racji. – Spółka działała w sposób legalny i mogła działać dalej. Był systemem, który zapewniał ciągłość opieki naszym pacjentom – mówi Grzegorz Zieliński, Oddział Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka WSS.

 

Teraz ciągłość ma zapewnić konkurs ogłoszony przez szpital. Każdy z pracujących tu obecnie lekarzy ma szansę zostać. – Jeżeli złożyli takie oświadczenie, że są gotowi pracować, dyżurować dla pacjentów, dla swojego rozwoju zawodowego i dla tego zakładu jakim jest Wojewódzki Szpital w Częstochowie to bardzo dobrze, bo będą mogli też to robić zgodnie z prawem – mówi Ireneusz Ryszkiel, Wydział Nadzoru nad Systemem Opieki Zdrowotnej ŚUW.

 

Jednak ich zdaniem to właśnie proponowane kontrakty nie będą zgodne z prawem. I to właśnie, przy pomocy adwokatów, chcą udowodnić wojewodzie. Deklarują, że bez szkody dla pacjentów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button