Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich zmodernizowany [ZDJĘCIA] Historyczne miejsce znowu tętni życiem!
-Zbudowali go kiedyś ludzie, na cześć czegoś takiego tam – to strzępy wiedzy niektórych młodych mieszkańców Piekar Śląskich na temat historii powstania Kopca Wyzwolenia. Wiedza na jego temat bywa niewielka, ale podczas takich uroczystości jak otwarcie po modernizacji w niedziele, 14 września – głównie młodzi mieszkańcy Piekar Śląskich mają szansę dowiedzieć się o nim się czegoś więcej. Zakończona właśnie modernizacja jednej z największych śląskich pamiątek kosztowała 5 milionów złotych. -Dzisiaj po kolejnej renowacji, bo w okresie socjalizmu ten Kopiec popadał w zapomnienie, w 1997 roku samorząd Piekar podjął pierwsza renowację, a dzisiaj po kilkunastu latach mamy zgoła inną przestrzeń – ocenia Stanisław Korfanty, prezydent Piekar Śląskich. Zbudowane tu m.in. ścieżka zdrowia, siłownia i plac zabaw mają przyciągnąć pod Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich tłumy. Starsi mieszkańcy Piekar Śląskich pamiętają to miejsce zupełnie inaczej. -Pamiętam jak było poświęcenie kopca, oczywiście za rączki ojciec mnie wtedy prowadził. Było bardzo uroczyście i wtedy Piekary były o wiele mniejsze, a tutaj nie było miejsca. Tylko stojące – wspomina chwile sprzed kilkudziesięciu lat Janusz Myszkowski, mieszkaniec Piekar Śląskich.
Historia Kopca Wyzwolenia jest związana z postacią „Śląskiego Wernyhory”, Wawrzyńca Hajdy. W dwusetną rocznicę przemarszu przez Piekary Śląskie wojsk króla Jana III Sobieskiego, zaproponował usypanie kopca. Projekt pomnika powstał dopiero 50 lat później. -Dopiero w 1932 roku utworzył się komitet budowy kopca z panem Lorzem na czele, jako przewodniczącym. W 1933 roku rozpoczęto sypanie kopca – wylicza Andrzej Kołodziejczyk z Izby Regionalnej w Piekarach Śląskich. Większość ziemi, która była potrzebna do jego usypania pochodzi z Piekar Śląskich. Ale nie tylko. -Przywożono urny z ziemią z różnych części Polski, gdzie upamiętnione były różne zrywy ludnościowe – dodaje Andrzej Kołodziejczyk z Izby Regionalnej w Piekarach Śląskich. W kopcu znajduje się cząstka Gniezna, Góry św. Anny czy Grunwaldu. Z 29 tysięcy metrów kwadratowych ziemi, usypano wzniesienie, którego szczyt znajduje się 356 m n.p.m. -Przy tym kopcu pracowali głównie Powstańcy Śląscy, ale też harcerze, członkowie różnych organizacji patriotycznych, które działały na terenie polskiej części górnego Śląska – mówi Jarosław Wroński, GRH Powstań Śląskich "Weteran".
Pomnik budowali także ułani, żołnierze, policjanci, celnicy i kadeci lwowscy. W 1937 roku oficjalnie zakończono sypanie Kopca Wyzwolenia. -Przestrzeń jest bardzo udostępniona publiczności, mieszkańcom, gościom, chcemy żeby połączyć historię ważną dla Górnego Śląska ze współczesnością – przekonuje Stanisław Korfanty, prezydent Piekar Śląskich. Ten nieodłączny element pejzażu Piekar Śląskich jest jednym z najważniejszych punktów rozrywkowych miasta.
