AlarmRegionWiadomość dnia

Ruch Autonomii Śląska żąda likwidacji Kolei Śląskich! RAŚ: “Koleje Śląskie to agencja pracy PO”

Koleje Śląskie – najbardziej tajemnicza spółka w regionie. RAŚ zna jej sekrety, ale ujawnić nie może. Chce za to likwidacji. Ruch Autonomii Ślaska oskarża Platformę Obywatelską o nieprawidłowości i zaniedbania, a nawet zatrudnianie w spółce swoich ludzi. Platforma nazywa to kolejną wyborczą przepychanką. Według działaczy Ruchu Autonomii Śląskiej samorządowa spółka stała się nieprzejrzysta i nieefektywna, a przy tym pozbawiona kontroli. Powodem tak radykalnego wniosku jest interpelacja, jaką w imieniu klubu złożył jeden z radnych.

 

Pociąg do władzy w regionie coraz silniejszy. Na tory kampanii wyborczej wytoczono właśnie regionalnego przewoźnika. Przedstawiciele Ruchu Autonomii Śląska, stwierdzili dziś, że czas Kolei Śląskich powoli dobiega końca. -Uważamy, że spółka Koleje Sląskie winna zostać zlikwidowana, natomiast tabor będący własnością województwa, powinien obsługiwać linie po wyłonieniu w przetargu operatora dla tegoż taboru – mówi Henryk Mercik, Ruch Autonomii Śląska. Według członków RAŚ, Koleje Śląskie to obecnie agencja zatrudnienia dla członków rządzącej Platformy Obywatelskiej. Przedstawiciele śląskich struktur tej partii nie mają wątpliwości, że takie postulaty, to czysta gra wyborcza. -RAŚ walczy teraz o głosy wyborców i takie hasła wydają się najprostsze. Natomiast ja przypomnę, że w Kolejach Śląskich był przeprowadzony dokładny audyt, w tej chwili Koleje Śląskie jak pokazują badania są bardzo dobrze oceniane przez mieszkańców województwa śląskiego, także nie widzę powodów i nie szłabym tą drogą – uważa Agnieszka Kostempska, Platforma Obywatelska.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 
Drogi rozeszły się za to Polskiemu Stronnictwu Ludowemu i śląskim Kółkom Rolniczym. Umowa o współpracy i wspólnym starcie w wyborach do sejmiku była już prawie podpisana. Prawie. -Zdziwiło nas, że w chwili podpisywania prezes Dąbrowa dostał telefon, po którym zbladł i powiedział, że no niestety nie może podpisać, bo ma zakazane poprzez prezesa Piechocińskiego – mówi Władysław Serafin, prezes Kółek Rolniczych w Częstochowie. Zwykle niezbyt dynamiczna walka o sejmikowe stołki w tym roku nabiera rumieńców. Wyludniające się województwo śląskie, to też zmniejszająca sie liczba radnych wojewódzkich. –Łatwiej zostać posłem w województwie śląskim niż radnym wojewódzkim. Było 48 w poprzednich kadencjach , a 56 posłów. Posłowie pozostaną bo nie słyszę żeby w jakiś sposób ubyło, a radnych zmniejszyło się – mówi Henryk Moskwa, radny sejmiku województwa śląskiego, SLD.

 

 
Radnych wojewódzkich na Śląsku jest mniej o trzech – ich liczba skurczyła się do 45. Według politologów to, że zmniejszy się liczba radnych, paradoksalnie może wpłynąć na szybsze porozumienie się partii już po wyborach. -W tym momencie większość taka bezwzględna będzie wynosiła 23 mandaty, więc myślę, że może nawet łatwiej się będzie poukładać i łatwiej można tych konstelacji koalicyjnych dokonywać – mówi dr Tomasz Słupik, politolog, Uniwersytet Śląski. Jaka koalicja powstanie po wyborach, tego jeszcze nie wie nikt. Pewnym jest , ze niektórzy politycy po zakończonej kampanii zostaną przez wyborców odstawieni na boczny tor.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button