Młodzi biznesmeni pojechali z Katowic do Warszawy w “Pociągu do Przedsiębiorczości”. Upomnieć się o prawa dla małego i średniego biznesu
Pociąg jakiego na polskich torach jeszcze nie było. By jednak w historyczną podróż ruszyć trzeba było zdobyć specjalny bilet. -Symboliczne bilety, to są bilety dla osób, które zdecydowały się poprzeć naszą inicjatywę – mówi Przemysław Grzywa, Forum Młodych Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. Pociąg do przedsiębiorczości za sprawą inicjatywy ponad 100 młodych biznesmenów poczuł również były wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff i prezenter Kamil Durczok. -Ja myślę, że nikogo nie przeraża pora, jesteśmy na Śląsku, szósta godzina, jak się okazuje bardzo dużo osób się zdeklarowało, musieliśmy też niestety odmawiać niektórym osobom, ponieważ mieliśmy już pełną listę, co naprawdę pokazuje, że jest to jest to wydarzenie potrzebne – mówi Przemysław Grzywa Forum Młodych Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach.
Na pokładzie pociągu oprócz biznesmenów ze Śląska wyjątkowy dokument – manifest nad którym pracowali przez ostatnie dwa lata. -Szukaliśmy takich rozwiązań, które pomogą młodym w rozwijaniu firm … trzy lata…. nie będą obciążały budżetu – mówi Janusz Dramski, wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. Pięć strategicznych obszarów i dwadzieścia pięć rekomendacji najistotniejszych zmian, wśród nich między innymi uproszczenie systemu podatkowego, przyspieszenie procesów sądowych i mniej biurokracji. -Wielu urzędników w dalszym ciągu jest nadmiernie przywiązanych do takich, czy innych przepisów prawa, natomiast młodzi ludzie mają to do siebie, że artykułują te swoje poglądy bardzo mocno i mam nadzieję, że tak będzie dzisiaj – podkreśla Janusz Steinhoff – były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.
Po dotarciu do stolicy zaczęli od Sejmu. Bez petard i płonących opon, ale również mocno zdeterminowani, by w końcu ktoś zwrócił uwagę na ich kłopoty. – Będziemy dzisiaj mieli przyjemność opowiedzieć o dwóch rzeczach i mamy dwa cele – mówi Przemysław Grzywa, Forum Młodych Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. W Polsce małe i średnie przedsiębiorstwa to około miliona ośmiuset firm. -Przed nami praca komisji, gdzie będziemy o wiele szybciej zmieniać te przepisy, które są niezbędne do zmian, przede wszystkim jak najmniej i proste, takie cele postawiliśmy, zmniejszenie podatków i właśnie zmniejszenie biurokracji – mówi Mirosława Nykiel, Platforma Obywatelska. Dyskusja o tych ogólnie znanych i powtarzanych do znudzenia celach, wraca jedynie przy okazji wyborów. Dlatego młodzi przedsiębiorcy idąc za ciosem z sejmu ruszyli do pałacu prezydenckiego. -Rozumiem również, że prowadzenie działalności gospodarczej nie zawsze jest łatwe, nie zawsze jest tak oczywiste jakby się chciało, żeby ono było – mówi Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Po dziesięciu latach w Unii Europejskiej polscy przedsiębiorcy wciąż, szczególnie na starcie, są w o wiele gorszej sytuacji niż ich rówieśnicy z krajów starej Unii. Na samym przekazaniu manifestu – jak mówią – nie poprzestaną. Ich problemy będą w tym roku jednym z głównych tematów zbliżającego się IV Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach. -Wciąż nie docenia się ludzi, którzy tworzą miejsca pracy, którzy dają pracę, dają poczucie pewnej stabilizacji w życiu rodziną całym, bo przecież w małej i średniej przedsiębiorczości ponad 60% firm, to są firmy rodzinne – mówi Tadeusz Donocik, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. Kongres to 40 paneli dyskusyjnych, na nich politycy, przedsiębiorcy, goście z całego świata. Rozmowy o rozwoju gospodarki rozpoczną się już w poniedziałek, 22 września
