RegionSilesia Flesz

Skażona woda w Lublińcu. To przez bakterię coli

Dwa dni temu Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lublińcu pobrał 5 próbek wody do badań laboratoryjnych z wodociągu sieciowego w Lublińcu przy ul. Częstochowskiej. Przeprowadzone badania wody wykazały we wszystkich próbkach przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli obecność bakterii grupy coli.

 

Obecnie woda z tej sieci wodociągowej nie nadaje się do przygotowywania napojów i potraw, mycia owoców i warzyw, czy mycia zębów. Woda może być używana tylko do spłukiwania ubikacji. Już trwają pracę nad poprawą jakości wody, która jest monitorowana przez Sanepid. Jak informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego, problem zanieczyszczonej wody dotyczy prawie 10 tysięcy mieszkańców. Zdaniem władz miasta chodzi o 6 tysięcy osób.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Mieszkańcom zagrożonego osiedla pracownicy urzędu miasta rozdali ulotki oraz rozwiesili plakaty informacyjne. Informacje o zagrożeniu umieszczono również na stronach internetowych urzędów. Dziś mają zostać przeprowadzone ponowne badania jakości wody.

 

 

Materiał Alicji van der Coghen:

 

Blisko 6 tys. mieszkańców Lublińca nie może swobodnie korzystać z wody. Po badaniach jej próbek okazało się, że zawiera ona bakterie grupy coli.

 

 

W Lublińcu susza w kranach. Komunikat jest jasny …wody odkręcać nie wolno. Dyrektor przedszkola numer 1 w Lublińcu informacje o skażonej wodzie otrzymała wczoraj popołudniu. –Wodę mamy w salach, po prostu wodę  mineralną z kubeczkami. Natomiast wszystko gotujemy i myjemy na tej wodzie którą dostarczyła nam ekipa rano dzisiaj, bo już wczoraj nie byli w stanie dostarczyć. Ale dzisiaj dostarczono nam 20 takich dużych pojemników wody – mówi Eugenia Szymków, dyrektor przedszkola nr 1 w Lublińcu. 22 września z ujęcia wody przy ulicy Częstochowskiej pobrano próbki do analizy. Po dwóch dniach był wynik – bakteria coli. -Jadwiga Ogaza – mieszkanka Lublińca – po raz pierwszy w wodę musi zaopatrywać się sama. -Powinni dowozić wodę nieskażoną. Tym bardziej, że chodzi nam o dzieci, bo my dorośli może jesteśmy bardziej odporni chociaż też możemy zachorować, ale wszyscy mamy małe dzieci, wnuczki – mówi Jadwiga Ogaza, mieszkanka Lublińca. Burmistrz Lublińca twierdzi, że dowożenie do mieszkańców wody beczkowozami nie jest konieczne. -W przypadkach indywidualnych prosimy mieszkańców o zaopatrywanie się we własnym zakresie. Nie wykluczamy tutaj pewnych rozwiązań rekompensacyjnych. Może jakieś bonifikaty jeśli chodzi o opłatę za wodę – wyjaśnia Edward Maniura, burmistrz Lublińca.

 

W komunikacie skierowanym do mieszkańców napisano, że woda nadaje się do spożycia, ale trzeba ją gotować przez co najmniej 4 minuty. Problem dotyczy około 6 tysięcy osób. To prawie 1/4 miasta. -Jest to pierwsza taka sytuacja u nas na taką skalę, także też nas to zaskoczyło. Trudno w tej chwili powiedzieć jakie to jest potencjalne źródło zagrożenia – mówi Marek Brzezina, dyrektor Przedsiębiorstwa Komunalnego w Lublińcu. Sieć została już wyczyszczona. Kolejne próbki trafiły do laboratorium. W piątek urzędnicy powinni otrzymać wstępne wyniki. Ostateczne będą w sobotę. -Spożycie wody zakażonej drogą pokarmową grozi konsekwencjami żołądkowo-jelitowymi. Czyli zatruciem pokarmowym, biegunką  – mówi lek. med. Dariusz Nowicki, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Częstochowie. By przed takimi skutkami się ochronić zalecana jest wstrzemięźliwość. Choć burmistrz mówił o zadośćuczynieniu w postaci obniżonych rachunków za wodę, te za prąd czy gaz z pewnością w Lublińcu wzrosną.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button