Sosnowiec: trwa protest górników z kopalni Kazimierz-Juliusz. Pod ziemią pojawi się wojewoda

Górnicy z Sosnowca protestują pod ziemią od środy rano (24 września). Wojewoda śląski Piotr Litwa dziś o godzinie 11 zjedzie na dół do protestujących górników. Wojewoda, który był prezesem Wyższego Urzędu Górniczego sprawdzi w jakich warunkach prowadzony jest podziemny strajk oraz jaka jest kondycja protestujących. Natomiast żony górników z Kazimierz-Juliusz z Sosnowca pojechały dzisiaj rano do zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego, aby spotkać się z prezesami spółki.
Górnicy przede wszystkim domagają się wypłaty części zaległych pensji za sierpień i uregulowania kwestii mieszkań zakładowych. Pierwszy postulat może zostać spełniony. W ciągu najbliższych kilku dni zaległa część wynagrodzeń za sierpień powinna znaleźć się na kontach pracowników, tak obiecał prezes kopalni Krzysztof Kurak podczas spotkania z załogą 25 września. Poruszono również temat przedłużenia procesu likwidacji kopalni. – Prezes oznajmił, że prowadzone są rozmowy dotyczące zmiany sposobu wygaszenia kopalni i powierzenia tego zadania Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Jednak nie przedstawił żadnych szczegółów związanych z takim rozwiązaniem – mówi Paweł Drozdowski z Solidarności.
Wydobycie węgla w kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu ma potrwać do 30 września.