RegionSilesia Flesz

Wybory 2014 w Katowicach: Jerzy Ziętek przedstawił swoje pomysły dotyczące Katowic. Co planują inni kandydaci?

Jerzy Ziętek choć swój start ogłosił ponad miesiąc temu, dopiero teraz oficjalnie rozpoczął kampanię wyborczą. Dziś zaprezentował swój program na Katowice. Katowice mają być też dobrze skomunikowane oraz przyjazne dla studentów. Jerzy Ziętek chce też zwiększyć rolę dzielnic poprzez stworzenie w nich punktów obsługi mieszkańców. – One się łączą wszystkie, ta koncepcja miasta jest bardzo spójna. Ona pcha nasze miasto do przodu, do rozwoju więc jest ona bardzo dobrze przemyślana i skomponowana – podkreśla. Skomponowane zostały też listy kandydatów do rady miasta. Wynik sprzed czterech lat chce powtórzyć radna Maria Sokół. Wtedy kandydowała z Platformy Obywatelskiej. Teraz będzie walczyła o poparcie mieszkańców startując z innego komitetu. – Obydwoje kiedyś byliśmy w jednym ugrupowaniu, zgadzamy się z tym. Pan poseł mówi tym samym językiem co ja, chcemy przede wszystkim dużo działać pozarządowo.

 

WIĘCEJ O WYBORACH W KATOWICACH NA WYBORY.TVS.PL

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

To samo mówią właściwie wszyscy kandydaci. Marek Szczerbowski, który dziś zaprezentował swoje hasło, chce zbudować w Katowicach nową "markę" w oparciu o trzy filary. To przeniesienie inwestycji z centrum do dzielnic, poprawienie transportu oraz zatrzymanie mieszkańców. – Mamy koncepcję wprowadzenia programu in vitro, to jest kolejny z elementów, który ma spowodować zatrzymanie tego trendu. To program, którego celem będzie wybudowanie co roku 80 mieszkań. Budować chce też Krystyna Doktorowicz, która jako ostatnia zadeklarowała start w wyborach. Choć plan na Katowice ma bardzo ambitny, to realizacja postulatów wydaje się mało realna. – Mamy w planie kupić elektryczny autobus, to są bardzo ciekawe rozwiązania. Nie może być darmowego transportu w całym mieście, ale darmowy przejazd przez całe miasto będzie dla mieszkańców. Oczywiście garaże, parkingi. Całe mnóstwo, dopłaty do węgla.

 

Mniej rozrzutny jest kandydat Kongresu Nowej Prawicy. Łukasz Cholewiński chce zlikwidować straż miejską oraz ograniczyć zatrudnienie w Urzędzie Miasta co najmniej o 30proc. – Teraz mamy ogromny dług – 700 mln złotych, wtedy możemy mówić o inwestycjach, ale inwestycje będą skierowane w bezpieczeństwo oraz rzeczy, które wpłyną na komfort mieszkańców.

 

Na ten komfort chce wpłynąć każdy z dziewięciu kandydatów. Jeszcze bardziej chcą jednak wpłynąć na decyzje mieszkańców przy urnie. Mało kto mówi jednak o tym, w jaki sposób te wszystkie obietnice chciałby sfinansować. 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button