AlarmRegionWiadomość dnia

Katowice: Wybuch gazu w kamienicy przy Chopina. [ZDJĘCIA, WIDEO] 3 osoby zginęły pod gruzami, zawaliły się 3 piętra

[Aktualizacja czwartek, 24.10.2014, godz. 06.55] Rodziny zidentyfikowały ofiary. To Dariusz Kmiecik, dziennikarz Faktów TVN, jego żona Brygida Frosztęga-Kmiecik, dziennikarka TVP Katowice oraz ich 2-letni syn.  Akcja poszukiwawcza w zawalonej kamienicy przy ulicy Chopina została zakończona. Kilka zastępów straży pożarnej zabezpiecza ruiny kamienicy. Dziś ma zostać podjęta decyzja co dalej ze zniszczonym budynkiem.

 

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 23.55] – Trzy osoby nie żyją. To mężczyzna, kobieta i dziecko. Ich ciała muszą zostać jeszcze zidentyfikowane. Ratownicy będą kontynuować prace przy gruzowisku, żeby wykluczyć, że ktokolwiek mógł tam jeszcze zostać.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 23.20] – Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Pozostałe dwie osoby znalezione pod gruzowiskiem nie żyją. Za chwilę odbędzie się briefing prasowy, podczas którego oficjalnie mają zostać potwierdzone te informacje.

 

Ofiary to prawdopodobnie reporter Faktów TVN Dariusz Kmiecik, jego żona dziennikarka TVP Katowice Brygida Frosztęga-Kmiecik oraz ich 2-letnie dziecko.

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 23.00]  Jak informuje znajdują się na miejscu katastrofy nasza reporterka, znaleziony pod gruzowiskiem mężczyzna nie żyje. – Znaleźliśmy trzy zaginione osoby. Mężczyzna został wyciągnięty z gruzowiska, nie żyje. Pozostałe dwie osoby – kobieta i dziecko – pozostają w gruzowisku, nie wiemy czy żyją – poinformował Tomasz Gogolin z KWP Katowice.

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 21.50] Są prawdopodobne trzy miejsca, gdzie mogą być zaginieni – Dariusz Kmiecik, Brygida Frosztęga-Kmiecik i ich 2-letni syn. Dwa miejsca zostały już przeszukane przez strażaków. Ratownicy dotarli do gruzowiska, w którym prawdopodobnie znajdują się osoby poszukiwane.

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 18.50] Ratownicy zostali wycofani z miejsca katastrofy, bo pojawił się już specjalistyczny sprzęt, który będzie rozbierał gruzowisko fragment po fragmencie. Do Katowic dotarła z Oświęcimia specjalna maszyna do odgruzowania terenu. Strażacy mają pracować do godzin porannych, aby sprawdzić całe gruzowisko.

 

Do Katowic przyjechał wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy.

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 17.10]  Trwa akcja ratunkowa. Strażakom ciężko dostać się do gruzowiska, ponieważ konstrukcja w części wybuchu jest bardzo niestabilna. Jak podkreślił Wiesław Leśniakiewicz, komendant główny PSP, aby dotrzeć do poszukiwanych ludzi budynek będzie rozbierany fragment po fragmencie. Strażacy czekają na specjalistyczny sprzęt, który pomoże uprzątnąć gruzowisko.

 

Przypominamy, że ze względu na realne ryzyko przewrócenia się kolejnych ścian, ratownicy muszą być co jakiś czas wycofywani.

 

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 14.30] W jednym z mieszkań był odłączony gaz. Chodzi o mieszkanie, z którego mężczyznę wywieziono do szpitala w Siemianowicach. Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła już śledztwo w sprawie zawalenia budynku. Na miejscu zdarzenia pracuje prokurator, po zakończeniu akcji ratunkowej zostaną przeprowadzone oględziny miejsca katastrofy. Mieszkańcy zawalonej kamienicy, jak zapewnił prezydent Piotr Uszok, otrzymają od miasta pomoc socjalną. Obecnie 13 ewakuowanych osób przebywa w katowickim Caritasie.

 

Według straży pożarnej w kamienicy doszło najprawdopodobniej do wybuchu instalacji gazowej.

 

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 12.10] W akcji bierze udział prawie 30 zastępów straży pożarnej, są także ratownicy i psy wyszkolone do poszukiwań ludzi pod gruzami. Jak podkreślają strażacy – wiedzą na pewno o 3 osobach zasypanych ale nie mogą wykluczyć, że poszkodowanych wciąż pod gruzami czekających na pomoc nie jest więcej. Wszystkim ewakuowanym i osobom, które straciły w wybuchu gazu dach nad głową ze specjalnej puli mieszkania zastępcze zapewnia miasto, część z nich trafiła do ośrodka katowickiej Caritas.

 

 

Dobre informacje płyną ze szpitali. Ranne matka i córka, które trafiły do szpitala Bonifratów – będą wkrótce wypisane, czują się dobrze. Do wypisu przygotowywana jest także jedna z dwóch osób, jakie trafiły do Centrum Pediatrii w Katowicach. Stabilny jest także stan osoby, która trafiła z 60% poparzeń ciała do siemianowickiej oparzeniówki.

 

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 10.40] Jak podają strażacy – geofon, czyli specjalne urządzenie do lokalizowania zasypanych ludzi – odebrał sygnał z gruzowiska kamienicy przy ul. Chopina w Katowicach. Nie wiadomo jednak, czy sygnał pochodzi od zasypanych osób. Strażacy wciąż prowadzą akcję ratowniczą – szukają w gruzach 3 zasypanych osób. Akcja prowadzona jest bardzo ostrożnie – strażacy muszą uważać także na własne bezpieczeństwo –  pozostałe po wybuchu ściany kamienicy są niestabilne – strażacy cały czas je zabezpieczają. Jak podaje sztab kryzysowy – akcja ratunkowa na gruzach kamienicy w Katowicach może potrwać do wieczora.

 

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 10.10] Na miejsce dotarła specjalna ratowników z Nowego Sącza, wyszkolona w poszukiwaniu zasypanych ludzi i posiadająca psy używane w tego typu poszukiwaniach. Ściągnięto także posiłki ratowników z Łodzi, a także z miast ościennych. Strażacy wciąż usiłują dotrzeć do 3 osób, zasypanych pod gruzami kamienicy. Wybuch gazu spowodował zawalenie się 3 pięter budynku przy skrzyżowaniu ulic Chopina i Sokolskiej. Pod gruzami znajdują się wciąż 3 osoby. Strażacy usiłują do nich dotrzeć. Akcja jest trudna – ściany kamienicy które wciąż stoją, grożą zawaleniem. Strażacy delikatnie odgruzowują zawalisko i zabezpieczają jednocześnie konstrukcję budynku. Na miejscu wybuchu gazu wprowadzono tzw. strefę ciszy – ratownicy usiłują usłyszeć jakiekolwiek odgłosy ludzi uwięzionych pod gruzami. Zakończono też akcję gaśniczą – strażacy koncentrują się teraz na zabezpieczeniu niestabilnych ścian i konstrukcji kamienicy, oraz na powolnym i delikatnym przeszukiwaniu gruzowiska.

 

 

[Aktualizacja czwartek, 23.10.2014, godz. 8.40] Spod gruzów ratownicy wydobyli ranną kobietę. Trafiła do szpitala. Trwa poszukiwanie 3 osób, przysypanych gruzami – to mieszkańcy mieszkania na 2 lub 3 piętrze kamienicy, w której dzisiaj (23.10.2014) wybuchł gaz. Ratownicy nie tylko starają się do nich dotrzeć ale zabezpieczają też samą kamienicę – po wybuchu niektóre ściany budynku zaczęły się wybrzuszać. "-Kamienica wciąż pracuje" – mówią strażacy, których ponad 100 bierze udział w akcji ratunkowej. 

 

 

ZDJĘCIA: W wybuchu gazu w kamienicy przy Chopina i Sokolskiej w Katowicach rannych zostało 5 osób. 3 są wciąż pod gruzami

 

 

Wybuch gazu w Katowicach [23.10.2014]: Wybuch gazu w kamienicy przy skrzyżowaniu ul. Chopina i Sokolskiej w Katowicach nastąpił ok, godz. 5.00 rano w czwartek, 23 października. Gaz wybuchł w budynku u zbiegu ulic Chopina i Sokolskiej. Jak wynika z informacji strażaków, w kamienicy zameldowanych jest 25 osób. Kilkanaście z nich opuściło kamienicę – 10 ewakuowanych schroniło się w kościele po drugiej stronie ulicy, 5 osobami zajęło się pogotowie ratunkowe. Po wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Chopina zamknięta jest ulica Sokolska w Katowicach. Policja kieruje kierowców na objazdy. Trzeba liczyć się z utrudnieniami.

 

 

5 poszkodowanych osób trafiło do szpitala. 1 osoba uwięziona pod gruzami na parterze budynku została już wydobyta. Strażacy starają się dotrzeć do 3 zasypanych pod gruzami osób. Na miejscu pracują 24 zastępy straży pożarnej. Po wybuchu gazu, w kamienicy przy Chopina zawaliły się 3 kondygnacje budynku. Pod gruzami uwięziona była – jak się wydawało – jedna osoba. Strażacy byli z nią w kontakcie i usiłowali do niej dotrzeć – musieli jednak przerwać akcję na czas gaszenia dachu kamienicy. Dach zajął się ogniem po wybuchu gazu. Poszkodowaną kobietę udało się jednak wydobyć spod gruzów. Na miejsce jedzie specjalna jednostka ratowników z Jastrzębia-Zdroju, wyszkolona w poszukiwaniu ludzi pod gruzami.

 

 

Pod gruzami wciąż znajdują się 3 inne osoby – strażacy nie mają z nimi kontaktu. Trwa przeszukiwanie gruzowiska przy użyciu specjalistycznego sprzętu i ekipy wyszkolonej do poszukiwania ludzi pod gruzami. W kamienicy – według danych jakie przekazał sztab kryzysowy – zameldowanych jest 25 osób. Nie wiadomo ilu z nich było w mieszkaniach, kiedy nastąpił wybuch gazu. Z kilkoma osobami wciąż nie ma kontaktu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button