Iron Man istnieje! Niesamowity egzoszkielet z USA w Mysłowicach! [ZDJĘCIA]
Bartłomiej Krawczyk postawił pierwsze kroki od czasu wypadku, który odebrał mu sprawność samodzielnego poruszania. Doszło do niego kiedy wracał z pracy jako pasażer. Samochód wypadł z drogi i dachował. W wypadku złamał kręgosłup i stracił władzę w nogach. Dzięki egzoszkieletowi prawie rok po wypadku stanął na nich, choć nie o własnych siłach. – Było to naprawdę coś wielkiego znowu popatrzeć na wszystkich ludzi po prostu z tej samej wysokości, a nie do góry, tylko prosto w oczy. To coś wspaniałego. Na początku się trochę bałem, ale po paru krokach przełamałem ten strach – mówi Bartłomiej Krawczyk, uczestnik programu Ekso.
Metalowa konstrukcja wspomagana elektrycznymi silnikami nie tylko pozwala chodzić, wspomaga także mięśnie w czasie rehabilitacji. A to przyśpiesza ich regenerację. Urządzenie potrafi działać w kilku trybach – zależnie od etapu treningu i rodzaju schorzenia. Czasem efekty terapii widać już po miesiącu. – Specjalnie dla mnie zmniejszył siłę wspomagającą. Silniki siłowe działały na 50% swojej możliwości, ale ja pracowałem ciężko jak na siłowni – mówi Aleksander Wulkner, uczestnik programu Ekso. – Ma opcję pracy asymetrycznej, którą możemy wykorzystać w pracy z pacjentami po udarach. Ale równie dobrze może pomagać pacjentom z innymi udarami polineuropatię, SM. Wszystkie schorzenia charakteryzujące się zaburzeniami chodu – informuje Grzegorz Boczula, fizjoterapeuta.
Tyle tylko, że takie urządzenie to ciągle unikat na skalę nie tylko Polski, ale świata. W kraju są zaledwie cztery. Ten egzoszkielet w tym roku odwiedził już kilkanaście miast. Wszędzie dzięki programowi Ekso niepełnosprawni mieli szansę na realizację tygodniowej serii ćwiczeń.
Technologia, dzięki której został zbudowany, była do niedawna zarezerwowana wyłącznie dla amerykańskiego wojska. – Największym wyzwaniem na nadchodzące lata jest to, aby ten egzoszkielet stał się powszechny,. Aby nie tylko znajdował się w centach rehabilitacyjnych ale także, aby zwyczajny Kowalski, któremu pomogłoby tego typu urządzenie, mógł mieć go u siebie – zaznacza Piotr Kozioł, firma Technomex.
Nowoczesne narzędzia do fizjoterapii mogą znacząco skracać czas rehabilitacji, trwają prace nad ich kolejnymi wersjami i zastosowaniem. Również w śląskich laboratoriach. Robot Luna to odpowiedź na zapotrzebowanie rynku. Kiedy zaczyna brakować wykwalifikowanych rehabilitantów, wtedy wkracza robot asystent. – Luna jest robotem, który jest w stanie pomagać rehabilitantowi obsługiwać większą liczbę pacjentów i obsługiwać ich lepiej, czyli pacjenci szybciej wracają do zdrowia tam, gdzie jest to możliwe – wyjaśnia Michał Mikulski, prezes zarządu spółki Egzo Tech. Luna stawia na stałą diagnostykę. Po podpięciu do pacjenta, zaczyna sprawdzać, czego on potrzebuje. Może zarówno ułatwiać poruszanie się, bądź je utrudnić, by przyspieszyć oczekiwane efekty ćwiczeń.
Od balkoniku przez wózek po egzoszkielet. Nowoczesne narzędzia do rehabilitacji, stawiają dopiero pierwsze duże kroki. Dzięki nim te dużo mniejsze stawiają ci, którzy długo nie mieli na to szans.
