S 69 z Żywca do Bielska-Białej otwarta od 6 listopada [ZDJĘCIA, WIDEO]
6 listopada kierowcy jadący do Żywca w końcu będą mogli trochę odetchnąć. Do ich dyspozycji zostanie oddany 6-kilometrowy odcinek z Bielska-Białej do Buczkowic. -Piękna inwestycja, ładna inwestycja, ale wlecze się jak ślimak. Przecież z Bielska do Żywca to jest horror jechać – narzeka jeden z kierowców. Będzie lepiej, tyle że droga ekspresowa do Żywca dalej taka prosta już nie będzie. Dopiero w lipcu przyszłego roku cała inwestycja dobrnie do końca. -W trzecim kwartale przyszłego roku planujemy oddanie odcinka od Buczkowic do Żywca o długości ponad 9 km – wylicza Marek Prusak, rzecznik prasowy GDDKiA w Katowicach. S 69 ekspresowa ciągle jest tylko z nazwy. Droga miała być już gotowa dwa lata temu. Jej wykonawca nie wywiązywał się z terminów. W końcu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zrezygnowała z usług konsorcjum firm. Po wybraniu nowej, prace wreszcie nabrały rozpędu. -Do Żywca może będzie trochę szybciej, ale po samym Żywcu zawsze będą korki do momentu kiedy nie będzie mostu – podsumowuje Dawid Markiewicz, kierowca.
Stary most na Sole w Żywcu został rozebrany, bo zagrażał bezpieczeństwu. Na razie kierowcy toną w korkach. -Najgorsze są godziny szczytu, poranne do pracy i z powrotem …makabra, korki niesamowite – mówi jeden z mieszkańców Żywca. -Najgorzej nie jest, myślałem że będzie gorzej, zdarza się, że trzeba poczekać, normalne zjawisko – mówi Grzegorz Habdas, mieszkaniec Żywca. Most miał być gotowy 15 listopada. Już teraz wiadomo, że otwarcie w tym terminie jest niemożliwe. Optymistyczny scenariusz zakłada jego ukończenie na przełomie stycznia i lutego. -Każda inwestycja nie jest prostą inwestycją. Trzeba pewne rzeczy uzgadniać z ludźmi, firmami, nie każdemu kto mieszka przy tej budowie to mu nie wszystko się tam podoba – uważa Antoni Szlagor, burmistrz Żywca.
Dojechać do kompromisu nie potrafią też przy projektowaniu drogi S 1. Trasa ma połączyć Mysłowice z Bielskiem-Białą i drogą S69. Siedem lat trwa spór między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, a mieszkańcami Brzeszcz, Miedźnej i Oświęcimia. -Według nieoficjalnych informacji został stworzony alternatywny wariant H, który godzi wszystkie spory – mówi Andrzej Dyrdoń, Komitet Społeczny Pracowników w KWK Brzeszcze. Wspólny wariant ma ominąć tereny na których wydobywany jest węgiel. Ostateczny przebieg drogi poznamy jednak dopiero na początku przyszłego roku. -Myślę, że przez ten rok będziemy dokonywać oceny wszystkich wariantów i dokonywać wyboru tego ostatecznego, rekomendowanego na podstawie którego będziemy starali się uzyskać zgody administracyjne – mówi Marek Prusak, rzecznik prasowy GDDKiA w Katowicach. Do 2017 roku ma zostać wykonana cała dokumentacja. Budowa drogi na granicy dwóch województw ma zakończyć się 3 lata później.
