RegionSilesia Flesz

Stefkowy bifyj robi furorę w sieci. Seniorzy, którzy korzystają z życia

Z zawodu inżynier mechaniki, na co dzień przewodniczka gwary śląskiej. Opowiada o niej nie tylko w Tyskim Browarium, ale też w internecie. Stefania Dyduch ma 63 lata, śląskość zakorzenioną od dziecińswa i własnie taką chce przekazywać młodym ludziom. Jak twierdzi – to najłatwiejszy dla nich sposób. – Chciałam ocalić od zapomnienia i tych ludzi szturchnąć do ich tożsamości kulturowych. Do tego celu stworzyła stronę bifyj.pl, na której publikuje swoje krótkie filmy. Kręcone przy bifyju filmy zyskały dużą popularność. Na portalu społecznościowym Stefkowy bifyj ma już ponad tysiąc fanów. Swoich fanów ma też Dj'ka Wika. Choć ma 76 lat, jest rezydentką wielu klubów tanecznych w Polsce i za granicą. – Gotować nie umiem, robić na drutach nie umiem. Gram 13 lat. Skłoniła mnie do tego odwaga życia.

 

Odwaga, której często brakuje o wiele młodszym. Dopiero na emeryturze mogą w pełni rozwinąć skrzydła i swoją niemałą energią iść przez życie. Tak, jak Aleksandra Raczyńska, mistrzyni świata 70+ w Nordic Walkingu. – Dla mnie satysfakcję ogromna sprawia to, że ja przeszłam w czasie kilka niższych grup i +50, + 40, i nawet mijałam parę 30-latków. Bo wiek w każdej dyscyplinie życia przestał być już ważny. – Ten pogląd, że starzy ludzie powinni powoli odsuwać od życia, odpoczywać i żyć bezpiecznie dawno odszedł do lamusa. Absolutnie jest niezgodne z tym, co w tej chwili prezentują ludzie, których nazywamy starymi – podkreśla prof. Katarzyna Popiołek, psycholog. I choć sami często tak właśnie o sobie mówią, to duchem i pomysłowością są młodsi od niejednego nastolatka.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button