Wyciągnęli z katedry spalone belki i …zrobili z nich ikony! Bezdomni z Jaworzna pomagają odbudować katedrę w Sosnowcu [ZDJĘCIA]

Kawałek spalonego drewna oraz potłuczona dachówka wystarczy im do wykonania prawdziwego dzieła sztuki. Takie ikony – w sumie 200 – powstały ze szczątków spalonej katedry w Sosnowcu. Swoją cegiełkę do jej odbudowy dołożyli podopieczni domu Wspólnoty Betlejem z Jaworzna. Choć sami są po przejściach, to bez chwili zawahania postanowili pomóc. -Podoba mi się rzeźbienie i kocham to robić, a tym bardziej jest tu katedra spalona to jest też inna symbolika, człowiek to robi od serca – mówi Grzegorz Hutyra, podopieczny Domu Wspólnoty Betlejem z Jaworzna. Kiedyś pan Grzegorz sam potrzebował pomocy. Kilkadziesiąt lat temu miał problemy z alkoholem i hazardem. Z powodu odmrożenia amputowano mu stopy. Teraz uznawany jest tu za prawdziwego artystę, spod rąk którego wychodzą takie arcydzieła jak ikony które wspomogą odbudowę katedry w Sosnowcu.
Praca żmudna i czasochłonna, która wymaga od nich chirurgicznej precyzji. Plan działania jest tu ściśle określony. -Rozpoczynamy od przyniesienia spalonej belki na to stanowisko i tu Oscar czyści te nadpalone belki – wyjaśnia Sylwester Sikora, podopieczny domu Wspólnoty Betlejem z Jaworzna. Następnie tak przygotowana belka trafia na stolarnię. -Ja to muszę porozcinać, to co niedobre musi być odrzucone – dodaje Sylwester Sikora, podopieczny domu Wspólnoty Betlejem z Jaworzna. Później zostaje czyszczona i polerowana. Po nałożeniu wosku wklejana jest na nią ikona. Na koniec trzeba ją tylko przyozdobić. -Nas to cieszy, że w jakiś sposób możemy pomóc, zawsze jesteśmy otwarci na pomoc, tak samo nam ludzie pomagają, dlatego my chcemy pomóc innym – podkreśla Sylwester Sikora, podopieczny domu Wspólnoty Betlejem z Jaworzna. Wykonanie jednej takiej ikony zajmuje kilka godzin. -Będziemy chcieli przekazać je do dyspozycji księdzu proboszczowi katedry, natomiast część będzie u nas we wspólnocie. Do zakupienia jest taka limitowana seria dwustu ikon, więc zachęcamy do tego, żeby wesprzeć odbudowę katedry – mówi ks. Mirosław Tosza, kapelan Wspólnoty Betlejem z Jaworzna.
Pożar wybuchł w sosnowieckiej katedrze pod koniec października. Spłonął dach katedry, zniszczona została także mała wieża. Największe straty są jednak w środku świątyni. Pomoc dla katedry płynie z całej Polski. Urząd Miasta w Sosnowcu na remont przeznaczył trzysta tysięcy złotych, a Urząd Marszałkowski sto. W kościołach były zbierane też pieniądze od wiernych. -Jestem ogromnie zbudowany, bo otrzymywałem bardzo wiele telefonów i smsów od księży z innych kościołów, którzy solidaryzują się ze mną i obiecują konkretną pomoc – mówi bp Grzegorz Kaszak, biskup diecezji sosnowieckiej. Na odbudowę katedry potrzeba około siedmiu milionów złotych. Choć pożaru nie zapomną do końca życia, to dzięki nim pozostanie po nim ślad.